Wpis z mikrobloga

@Styline: Z tych trochę mniej znanych: Opowieść o dwóch siostrach (choć to bardziej dramat), Confession of Murder z 2012 (jest tez japoński remake, ale wolę oryginał), The Chronicles of Evil (nie da się nudzić, oglądając go), Lustro (o wiele lepszy klimat od późniejszego amerykańskiego remaku) albo Say Yes (z 2001, nie mylić go z komedią romantyczną z tego samego roku, taka koreańska odpowiedź na Autostopowicza)