Wpis z mikrobloga

  • 31
My co roku z kuzynem o---------y grochóweczkę przy cmentarzu, to już tradycja. I nie uważam, żeby umniejszało to mojej zadumie i refleksji, albo było przejawem braku szacunku do tego święta.
  • Odpowiedz
@Redbulltabak
Nawet sama ilość ludzi sprawia że ciężko o cisze.
Muzyki nie ma, nikt imprez nie urządza.

Trudno się też dziwić że niektórzy wykorzystują tę naturalna okazję do zarobku (pewny duży ruch, chłód, głód).
  • Odpowiedz
@DavyX: sam mam smaka na grilla gdyby obok mojego cmentarza sprzedawali by poszedłbym sobie taką opierniczyć. Albo sam bym zrobił bo pogoda jest super do tego bym jeszcze poszedl drewna narąbać żeby mieć już zapasy jak bedzie padać i sniegiem przydupi ale sąsiedzi patrzyli by jak na psychola
  • Odpowiedz
@Redbulltabak: A co tu jest złego? To że człowiek sobie zje coś ciepłego w zimny dzień? Niektórzy jeżdżą po kilku cmentarzach albo mają do nich daleko i zwyczajnie muszą coś zjeść. To nie uwłacza zadumie nad zmarłymi.
  • Odpowiedz
  • 0
@Redbulltabak To jutro jest dzień zaduszny a dzisiaj Wszystkich Świętych. Żywym chce się czasami jeść,na groby niektórzy mają kilkaset km, no skandal.
  • Odpowiedz