Wpis z mikrobloga

Ale mnie wkurvia ten korporacyjny bullshit z tym self review na koniec roku i te sekciarskie klimaty z tym związane. Zawsze jestem chory jak mam to na koniec roku wszyskto wypełniać i odpowiadać na te durne pół-sekciarskie pytania. Po prostu robię swoję, dostarczam wszystko do projektu i nie interesuje mnie nic więcej. Czas chyba przejść na kontraktora i mieć to w dupie. #pracbaza #praca #korposwiat #pracait
  • 46
@przegryw_z_piwnicy: zawsze mnie dziwi jak ludzie psioczą na na korpo, że to wyzysk, sekta, zero wpływu na cokolwiek i , że sie jest tylko pozycją w excelu, której się pozbywa jak przyjdzie decyzja z centrali. A sam pracują w januszeksach albo innych gowno pracach.
Jakoś wielu ludzi pracuje w tych korpo - robią swoje minimum, udaja , ze biora udzial w tych assesmentach czy jak to się tam nazywa i biorą
wtedy z automaty wykluczasz się z premii i podwyżek


@anakhin: w takim korpo to nie można iść do przełożonego i powiedzieć "x złotych więcej albo odchodzę"?
@anakhin: obecnie jestem bezrobotny ( ͡° ͜ʖ ͡°) Wiem, do czego zmierzasz, ale prawda jest taka, że im bardziej ludzie będą sobie pozwalać, tym bardziej będą gnębieni. Teraz brakuje pracowników, że tak powiem fizycznych, bo już ściśle fizycznych prac w zasadzie nie ma, to już tylko od danej jednostki zależy, czy będzie się godzić na pewne rzeczy, czy też nie. Niektórzy robią wszystko, co im każą, a
Ale mnie wkurvia ten korporacyjny bullshit z tym self review na koniec roku i te sekciarskie klimaty z tym związane. Zawsze jestem chory jak mam to na koniec roku wszyskto wypełniać i odpowiadać na te durne pół-sekciarskie pytania. Po prostu robię swoję, dostarczam wszystko do projektu i nie interesuje mnie nic więcej.


@dexterpol: kiedy byłem przez pewien czas managerem kilkuosobowego zespołu, jeden z moich pracowników wymyślił, żeby co kwartał robić review
@przegryw_z_piwnicy: ale czy serio uważasz, że udział raz albo 2 razy w roku w ocenie pracownika (tej całej szopce), któa trwa kilka godzin Twojej pracy to taki wielki wysiłek , którego nie możesz znieść ? serio? z doświadczenia wiem, że można to zrobić 'na odwal' wg sprawdzonego schematu i masz spokój + premię i podwyżkę. Czy w normalnej pracy aby dostać premię/powyżkę nie musisz się dużo bardziej postarać? Mi się wydaje,
@dexterpol: prawda jest taka, że duża większość pracowników podchodzi do tego w ten sposób, ale taka jest korpo rzeczywistość ¯\(ツ)/¯ i jeśli trzeba to trzeba. Myślę, że to i tak niska cena za wszystkie dodatkowe wygody, które są u mnie w korpo, a których nie ma w januszeksach
@Ogau: pewnie możesz, jeżeli jesteś wybitną jednostką i projekt bez Ciebie padnie to zapewne dostaniesz taką podwyżkę. A jeżeli jesteś jednym z wielu to musisz przejść standardową ścieżkę oceny rocznej aby dostać kasę. W przeciwnym wypadku powiedzą Ci, że droga wolna i zatrudnią nowego, któremu nie będzie przeszkadzał fakt, że raz do roku musi poświęcić kilka godzin aby przygotować się do oceny rocznej.
@przegryw_z_piwnicy: nie ingerują w żadną prywatność , pytają się głównie o to czy osiągnąłeś swoje roczne cele, które ustalasz na początku roku , np 'zrobie certyfikat z jakiejś tam technologii', przy czym uczysz się do tego egzaminu w godzinach pracy plus płacą Ci za ten egzamin. Albo jak oceniasz Twoją pracę, czy uważasz, że brakuje Ci jakichś dodatkowych szkoleń albo może zrobiłeś coś ponad Twoje standardowe obowiązki. Albo Twoje oczekiwania wobec
@przegryw_z_piwnicy: pytań o wyznanie czy jakiekolwiek informacje prywatne nigdy nie słyszałem i nawet zakładam, że to jest nielegalne. Za to przychodzi nowa moda z zachodu, jest się nachalnie nakłanianym aby brać udział w aktywnościach pozaprojektowych typu diversity/inclusive itp, czyli szerokorozumiane lgbt czy zatrudnianie na sile kobiet do IT pomimo ich kompletnym braku kompetencji. Do tego mniejszości narodowe są specjalnie chronione i ciężko taka osobę zwolnić bo wyciągana jest karta 'rasizmu'. Tak
@anakhin: mnie w tych ankietach martwi to, że nie są anonimowe. Jeśli np. jestem zadowolony ze swojej pracy, to odpowiem zgodnie z prawdą, a nie będę zaznaczał innej odpowiedzi, żeby później nie narazić się na opierdziel. Ktoś mi może potem wyciągnąć "papier". Dotyczy to też kwestii zarobków. Może to być podstawa do zwolnienia, że np. ja oczekuję wyższych zarobków, niż "norma" przewiduje. Może trochę paranoicznie do tego podchodzę, ale jednak jak