Wpis z mikrobloga

@Mintaa skoro mnie wołasz do tego swojego wysrywu to chociaż przeczytaj co pisałem. Jak nie dotarło to weź rozbieg i #!$%@? o ścianę. Może się poprawi bo gorzej już nie będzie.
@DD2137: zależy jak to jest przedstawione w ofercie ¯\(ツ)/¯
Wrzuć całość, łącznie ze screenami z zamówienia i wtedy będzie można jakoś się do tego odnieść
@who_cares2: ty to wiesz, ja to wiem, wie to miliony osób które chociaż raz w życiu sobie przygotowały posiłek, gdy dowiedziałem się że są młodzi ludzie którzy w życiu nic sobie nie ugotowali nie wierzyłem, teraz wiem że to nowe pokolenie które nie będzie się zapracowywalo jak rodzice, i oni liczą że praca zawsze będzie a jedzenie jest na dowóz
@DD2137: dalej nie rozumiem o co chodzi w tym watku. przeciez jest inne pudelko, inny sos i inny ryz. a w drugim zdjeciu ktore dodal OP okazuje sie ze pudelka jednak sa podobne (oba biale, a nie jak na pierwszym zdjeciu jedno biale a jedno przezroczyste)? tlumacz sie o #!$%@? chodzi, OPie
Ale masz jakieś dowody? Czemu niby mieliby podgrzewać dania na catering? No i masz jakieś dowody, czy tak ci się wydaje, że to jest to samo? Bo nie podałeś, wiesz. No i poważnie - jak miałoby się niby opłacać firmie kupowania gotowych dań, którego przygotowanie kosztuje kilka złotych?


@wstanczyk: przecież masz na daniu z restauracji nalepkę ze składem i opisem produktu.

Kręcisz typie strasznie, a jeszcze nie wstawiłeś najbardziej oczywistej sprawy
Hej, Jeżeli "restauracja", zamiast przygotować świeży posiłek dla klienta, dowozi podgrzaną "porcję żywieniową" z dyskontu, to #oszukujo i kręcić #afera ?


@DD2137: W Gdańsku na starówce była/jest restauracja włoska, która miała ocenę 5.0 na googlu. Podawali w niej częściowo właśnie gotowce ze słoików, a ludzie zachwyceni...lekko się zdziwiłem gdy tam poszedłem
@DD2137: Dobrze mówią. Wrzuć zdjęcia w lepszej rozdzielczości etykiet ze składem i nazwą producenta. Dodatkowo może być dla porównania skład i producent odpowiednika ze stonki. Jakiś zrzut ekranu z aplikacji jakie dania były zamawiane i jak wyglądają.
Pomysł na biznes z serwowaniem odgrzewanych całych gotowych dań w "restauracji" typu lodówka, mikrofala i student/emeryt jako operator mikrofali to nie jest nowa patologia kulinarna - już w pewnym filmie były lokale z daniami
przecież masz na daniu z restauracji nalepkę ze składem i opisem produktu.


@Kochanek_Wielkiej_Niedzwiedzicy: No a na daniu z biedronki nie masz i nawet pudełko inne. Jak chciałeś udowodnić, że to te same dania, to coś nie wyszło. A na daniach z cateringu (właśnie pakowanych w takich pudełkach zwykle) składy się właśnie tak podaje.

@Kochanek_Wielkiej_Niedzwiedzicy Mordo, tam gdzie masz to zdjęcie z datami ważności, to masz dwa inne pudełka (dwa białe). Też
@wstanczyk: a gdzie tu jest mowa, że to te same danie? Jest mowa, że jest takie same i że to po prostu gotowiec jak w sklepie.

I oczywiście, piszesz głupoty, bo dania z cateringu nie mają obowiązku mieć tak dokładnego składu co fabryki na swoich daniach, a to na zdjęciu można przeczytać i widać tam skład.

Zresztą, już ktoś wyżej wyjaśnił co to za firma i możesz sobie sam przeczytać co
@quintam: Lokale w różnych częściach kraju (wg. artykułu ponad 30) prawdopodobnie same nic nie gotują tylko sprowadzają dania gotowe od jednego producenta i nie informują przy zamówieniu że wyślą podgrzanego gotowca. Jeśli produkują to samo dla biedronki to pewnie jakość takiego dania odstaje od dania w lokalu, które go gotuje samo. Dodatkowo jeśli data przydatności jest parę miesięcy to doprawili to konserwantami. Koszt dla lokalu jest niższy niż cena w stonce,