Wpis z mikrobloga

tyle się mówi o niskiej dzietności, o tym dlaczego ludzie nie chcą mieć dzieci. powstają programy typu 500+. a ja mam wrażenie, że to nie tylko brak chęci. w ostatnich latach ciagle słyszę, że jacyś moi znajomi bezskutecznie od wielu lat starają się o dzieci. liczne poronienia. nie wiem czy moze zawsze tak było, a ja mam takie wrażenie, bo moi znajomi są w takim wieku, że chcą mieć dzieci. no ale mam wrażenie, że takich przypadków jest bardzo, bardzo dużo. ciekawe dlaczego tak się dzieje. moja teoria jest taka, że wszechobecna chemia w jedzeniu rozwala ludziom płodność. cały czas mówią, że w jakichś produktach poziom pestycydów czy innej #!$%@? przekracza normy

#demografia #dzieci
  • 16
  • Odpowiedz
@powodzenia: nie znam badań, więc to tylko przypuszczenia ale przyczyny wzrostu poronień upatrywałbym się raczej w tym, że Polki decydują się na dziecko bardzo późno. Często za późno, żeby przejść przez całą ciążę bezproblemowo
  • Odpowiedz
@powodzenia: zależy w jakich kręgach siedzisz, u mnie w pracy wszyscy mają po 1-2 dzieci, są w miarę ustatkowani. No ale to trochę lepsze zarobki, przy takiej średniej krajowej np. w Warszawie to średnio się wyżywić, w powiatowych czy gminnych miastach mniej wszysto kosztuje, ale kto tam wtedy średnią wyrabia?
  • Odpowiedz
@powodzenia: "epidemia niepłodności" spowodowana jest coraz późniejszym staraniem się o dzieci. Płodność kobiet spada z wiekiem i różnica między płodnością kobiet poniżej 25 lat i powyżej 30 lat jest dość znacząca.
  • Odpowiedz
@powodzenia: oczywiscie, ze plodnosc kobiet i mezczyzn spada z roku na rok a wplyw na to ma miedzy innymi wszechobecny plastik (ftalany), ktory miesza w naszych hormonach, wiekszosc ludzi do tego obzera sie przetworzonym syfem, nie cwiczy wiec sa otyli, ile kobiet teraz ma PCOS! itd
  • Odpowiedz
@powodzenia: Im starsza kobieta, tym wyższe ryzyko poronienia lub trudnej ciąży. Graniczny wiek to 28-30 lat. Powyżej już każda ciąża jest ciążą wysokiego ryzyka. Byłam na grupie, gdzie średnia wieku mam była w rejonie 32-35 lat. Połowa ciąż, w tym moja, była zagrożona. No ale tak już jest, że teraz młodych nie stać na założenie rodziny, a kiedy się trochę odkują finansowo, to są przed 40tką... to generuje problemy z zajściem
  • Odpowiedz
@powodzenia @DrGreen_2 nie tylko bpa, choćby antykoncepcja hormonalna, która trafia do wód, bo oczyszczalnie tego nie filtrują. Albo lepsze kwiatki, jak trotyl trafiający do Wisły w Bydgoszczy. Normy przekroczone 14,5 tys. razy...
  • Odpowiedz