Wpis z mikrobloga

@Merknetr: prawda na poziomie nastoletniego filozofa albo dowolnego memu Schopenhauera.
'Życie to męczarnia kończąca się śmiercią'
'jestem z grupki jednego promila ludzi którzy nie zgadzali się na życie i go nie chcieli więc pozostałe 7.88 miliardów ludzi którzy chcą żyć także nie powinni się narodzić! I by im nie przeszkadzało bo przecież by się nie narodzili to by nawet nie zauważyli haha jakie to proste'
Po prostu zawsze jak czytam
  • Odpowiedz
@masz_fajne_donice: Wrażenie napędzane tym, że boli cię ta prawda. Jeśli nie jesteś w stanie sam do niej dojść, to owszem - ci, którzy do niej dochodzą, są mądrzejsi od ciebie. Natomiast jeśli możesz do niej dojść, a mimo to ją odrzucasz i robisz fikołki, że nic ona nie znaczy, to świadczy to o tym, że jesteś upośledzony nie tylko intelektualnie, ale przede wszystkim etycznie.

jestem z grupki jednego promila ludzi
  • Odpowiedz
@masz_fajne_donice: Ale zgodzenie się post factum nie ma znaczenia, w szczególności, gdy istnieje ktoś, komu post factum się nie spodobało. Natomiast ten procent ludzkości to dane wzięte z dupy. Chęć tego, by dalej żyć, nie jest równoznaczna z tym, że ktoś pochwala to, że to życie zostało rozpoczęte.
  • Odpowiedz