Wpis z mikrobloga

Jak podchodzicie do tego jak macie do ogarnięcia/przestudiowania jakiś większy temat? Np. chcielibyście wziąć kredyt 2% no i musicie spędzić teraz godziny w sieci na research, gdzie czytacie, czegoś nie rozumiecie, dopytujecie, czekacie na odpowiedzi, rozmyślacie nad decyzją itp.? Albo gdy macie jakiś problem zdrowotny np. jelita, no i musicie się zdoktoryzować w tym zakresie bo inaczej nie pozbędziecie się problemów albo z jakimś kręgosłupem.
#pytanie #motywacja #rozwojosobisty #produktywnosc
  • 4
@interpenetrate to chyba nie jest takie oczywiste, o kredyt dobrze pójść do 2-3 ekspertów którzy przedstawia sprawę za darmo (do paru po to żeby zweryfikować czy wszyscy mówią mniej więcej to samo). Z drobnymi pracami/zakupami internet pomoże, ale co do lekarza to nie bawiłbym się w to patrząc po internecie bo medycyna jest bardzo złożona i baaaardzo rzadko można znaleźć jednoznaczne rozwiazanie, na 99% dowiesz się z internetu ze to rak (
@interpenetrate: lubie się otaczać ludźmi mądrzejszymi ode mnie i wtedy po prostu pytam :) jak chodzi o lekarza to starannie wybrać specjalistę, jeśli uznam po wizycie ze mu nie ufam, bo nie wyjaśnił mi czegoś o co spytałam, potraktował mnie zdawkowo lub zignorował (miałam tak raz, gdy spytałam psychiatry czy mogę mieć ADHD a on powiedział ze ADHD to moda i dorośli nie mają) to ide do innego.

Staram się jak