Wpis z mikrobloga

@Jarusek: Długopis miał 30 dni na desygnowanie premiera, wykorzystał ten czas maksymalnie bo posiedzenie Sejmu jest 13.11. Na premiera wyznaczy Pinokia, żeby jeszcze przeciągnąć wszystko. To jest jawne działanie na szkodę Państwa. Pisowcy liczą między innymi na to, że nowy rząd nie zdąży uchwalić budżetu. Dają też czas swoim na niszczenie dokumentów i zacieranie śladów po wszystkich machlojkach, których się dopuścili przez ostatnie 8 lat.