Wpis z mikrobloga

@szklarskaporeba: jak śmiał rzucić swoje warunki, zamiast dziękować ekscelencji ze w ogóle moze pracować XD
Korpo dyma pracowników na każdym kroku, najpewniej nie ma potrzeby byście w ogóle musieli byc w zoo zwanym open space a jak ktoś chce walczyć o lepsze warunki to jeszcze pozostali mentalni niewolnicy płaczą ze jak tak można
@nukey: synek był po znajomości, wypłynęło jak jego stary się żalił szefowi że nie mają pojęcia co z tą #!$%@?ą zrobić, bo do niczego się nie nadaje i odstawia szantaże emocjonalne (pardon, ma ataki paniki i myśli samobójcze) jak mu sie każą wylogować i roboty szukać. W sumie to nie wiem co się teraz z nim dzieje, bo to było w zeszłym roku.
@Darth_Gohan wywalanie z Credit Suisse to jest cienki przykład. Credit Suisse upadł, lol.
UBS z jakimś chyba wsparciem rządu Szwajcarii go przejęło. To nie dziwne, że w takiej sytuacji są redukcje.
@szpongiel: To w takim razie każdy przykład jest zły. Z Nokii też wywalają bo im się też finansowo nie spina.
CS doszedł do takiej ściany, że musial go przejąć UBS. Skutek jest taki sam - idą grube zwolnienia.

Nikt nie wywala z firmy która się ekspresowo rozwija i potrzebuje pracowników na gwałt.

To samo jest z EY np. Dał ciała na kilku rynkach i się okazało, że się finansowo nie spina.
@Darth_Gohan: drukowano pusty pieniądz jakby miało nie być jutra, a teraz jak #!$%@?ło inflację to nagle zatrzymano drukarki. Także był sztucznie dmuchany wzrost (w tym zatrudnienia), a teraz gospodarka wraz z rynkiem pracy się zwija.

Co to za odkrycie, że przez to niestety znów jest rynek pracodawcy i korpo oraz januszeksy mogą nas szaraków #!$%@?ć...

Zaś Credit Suisse to po prostu od dawna pod sobą dołek kopał, ale fakt. Pewno dobiło