Wpis z mikrobloga

@Tyci tak trochę dupe zmoczył, chyba rozkręcił się jak byłem na zbiegu pod kładką. To i tak nic z tym co się działo jak ludzie na sub 4:00 lecieli, później to już urwanie chmury typowe.

@aukolb właśnie tak osobiście zadziwiają mnie ludzie co robią kolejny maraton i męczą się z tymi 5h. IMO szkoda nóg na to, lepiej podciągnąć dychę czy półmaraton i dopiero atakować długasa.
  • Odpowiedz
via Wykop
  • 16
@WuERA: w tym roku nie pobiegłem żadnej dychy na czas, biegam głównie piątki i półmaratony. To mój dopiero pierwszy pełny rok z bieganiem, wróciłem do tego po 2.5 roku przerwy, gdzie też wcześniej nie szalałem jakoś bardzo. Wszystkie wyniki są z tego roku, czas na dychę to międzyczas z półmaratonu w Gdańsku, gdzie odrobinę za szybko zacząłem, ale ostatecznie i tak złamałem 1.25
Tyci - @WuERA: w tym roku nie pobiegłem żadnej dychy na czas, biegam głównie piątki i...

źródło: IMG_20231022_151702

Pobierz
  • Odpowiedz
via Wykop
  • 3
@enron: ja podziwiam każdego kto ukończył maraton, jakikolwiek. Niesamowity wyczyn i duma na mecie! Gratulacje dla Ciebie!
  • Odpowiedz
@ThorPL było ~160bpm do 30km, później jak się spociłem porządnie to pasek zjechał na bęben i nie dałem rady go poprawić już w trakcie. Niby można mocniej zacieśnić go, ale już lekko mnie obciera czasami. Pasek standardowy Garminowski HRM run.
  • Odpowiedz
@Tyci jeez, jak ja robiłem „formę” i cisnąłem 5km na czas to gdy dałem radę osiągnąć docelową średnią 4:30 to myślałem że już szybciej nie dam rady i byłem mega dumny z siebie, a Ty szybsze tempo przy ponad 40km xD szacun
  • Odpowiedz