✨️ Obserwuj #mirkoanonim Szukałem nowej roboty, gdyż w obecnym #korpo pieniądze niczym w markecie i niczego nowego się nie nauczę, a trzymiesięczny okres wypowiedzenia tuż tuż. Miałem niedawno rozmowęw innym korpo, i na pytaniu o hajs rzuciłem tekstem że głównie zależy mi na możliwości rozwoju (stosunkowo nowa firma w mieście, wg ogłoszenia w przeciwieństwie do obecnej używa rynkowych rozwiązań, a nie wewnętrznego oprogramowania nieprzydatnego nigdzie indziej) i podałem swoje widełki 7-7,5k brutto. No i dostałem tę robotę w piątek, tyle że zaoferowano mi 7,8k, a więc 300zł więcej niż wołałem. Czy to oznacza, że wołałem mniej niż przewidywały ich widełki finansowe (stanowisko mida) i wyrównali mi do oferowanego minimum? Bo nie wydaje mi się, by oczarowani kandydatem pracodawcy sami z siebie dawaliby więcej niż ktoś chce. Ofertę tak czy siak przyjąłem, bo wszystko lepsze niż moja obecna gównopraca polegająca na bezmyślnym kopiuj/wklej w excelu. Jednakże wiem, że w korpo podwyżki zawsze idą z klucza i jak przychodzi się za niższą stawkę niż współpracownicy to potem tego nie idzie nagdonić. #korposwiat #zarobki #pracbaza
@mirko_anonim: zmieściłeś się w widełkach to ci dali trochę więcej na zachętę niż chciałeś a jak to porządna firma to sami wiedzą że potrzebna podwyżka i nie musisz co rok o nią walczyć
@darek-jg: tak jak mowi tez pan + jeszcze czasem daja troche % wiecej zeby przebic ewentualna oferte konkurencji jak wiedza ze bierzesz udział w inny rekrutacjach
zmieściłeś się w widełkach to ci dali trochę więcej na zachętę niż chciałeś
@darek-jg: Dokładnie. Żaden normalnie myślący manager jeśli ma tylko budżet nie zaniża stawek, bo jak ludzie się o tym dowiadują to rzucają papierami. A szukanie ogarniętych ludzi to ból 4 liter.
Szukałem nowej roboty, gdyż w obecnym #korpo pieniądze niczym w markecie i niczego nowego się nie nauczę, a trzymiesięczny okres wypowiedzenia tuż tuż. Miałem niedawno rozmowęw innym korpo, i na pytaniu o hajs rzuciłem tekstem że głównie zależy mi na możliwości rozwoju (stosunkowo nowa firma w mieście, wg ogłoszenia w przeciwieństwie do obecnej używa rynkowych rozwiązań, a nie wewnętrznego oprogramowania nieprzydatnego nigdzie indziej) i podałem swoje widełki 7-7,5k brutto. No i dostałem tę robotę w piątek, tyle że zaoferowano mi 7,8k, a więc 300zł więcej niż wołałem. Czy to oznacza, że wołałem mniej niż przewidywały ich widełki finansowe (stanowisko mida) i wyrównali mi do oferowanego minimum? Bo nie wydaje mi się, by oczarowani kandydatem pracodawcy sami z siebie dawaliby więcej niż ktoś chce.
Ofertę tak czy siak przyjąłem, bo wszystko lepsze niż moja obecna gównopraca polegająca na bezmyślnym kopiuj/wklej w excelu. Jednakże wiem, że w korpo podwyżki zawsze idą z klucza i jak przychodzi się za niższą stawkę niż współpracownicy to potem tego nie idzie nagdonić.
#korposwiat #zarobki #pracbaza
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Nighthuntero
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
@mirko_anonim: tak brzmi logiczne wytłumaczenie tego.
@darek-jg: Dokładnie. Żaden normalnie myślący manager jeśli ma tylko budżet nie zaniża stawek, bo jak ludzie się o tym dowiadują to rzucają papierami. A szukanie ogarniętych ludzi to ból 4 liter.