Wpis z mikrobloga

Sprawa zabójstwa tego dziecka w Gdyni przez czynnego żołnierza. Dziecko miało 6 lat, ojciec 44... dla mnie podstawowe pytanie: czy w wieku 38 lat ktoś pownien decydować się na dzieci?

Tutaj jeszcze była stabilna robota, ale ilu jest takich którzy jej nie mają a płodzą.

Facet jest mordercą. Ale mógł zwyczajnie też ulec wcześniej presji na rozpłód a potem roli ojca nie unieść.

https://www.rmf24.pl/regiony/trojmiasto/news-rodzinny-dramat-w-gdyni-nie-zyje-6-latek-jego-ojciec-jest-po,nId,7099183

#gdynia #dzieci #rodzina #spoleczenstwo #praca
  • 11
@Poludnik20: na tik toku jest taka ok 30stki żona emerytowanego policjanta w wieku też tak czterdzieści parę lat. Wchodzisz koło północy siedzi, budzisz się zaglądasz koło 6 siedzi... Jest tam przynajmniej jedno dziecko w wieku albo jeszcze przedszkolnym albo wczesnoszkolnym ...no szczęśliwa rodzina na pewno. To nie był gliniarz wysokiej rangi więc ta emerytura nie wystarcza na życie, ona nie pracuje...

Suszy mu pewnie głowę gdy za mało przyniesie. Raz tam
@MrDracek: zwracam jednie uwagę, że rozpłód czyli tacierzynstwo na siłę i późno słabo się kończy. Dla wszystkich. Najbardziej dramatyczne przypadku znany (ale też przez kilka tygodni), te prozaiczne, gdzie Wojciech w ogóle nie kontaktuje przybity obowiązkami wynikającymi koniecznością utrzymania wszystkich nikt nie relacjonuje. A sam zainteresowany nie ma siły ale i odwagi by się przyznać. To nie są najczęściej decyzję dobrowolne.
@Major_Kogz: w normalnych warunkach gdy po DOBREJ szkole średniej, nawet zawodowej dostajesz pracę to oczywiście , że tak.

A po 50stce to uważasz, że większość tych ojców jest już tak ustabilizowana zawodowo? Jedynie administracja, wojsko.