Wpis z mikrobloga

@HeDA06

co to dzwonek polifoniczny xD


Kiedyś dzwonki w telefonach nie były po prostu wycinkiem piosenki mp3, ale ze względu na ograniczony rozmiar telefon sam odtwarzał je z pojedynczych dźwięków. Dzielono je na monofoniczne i polifoniczne. Monofoniczne występowały w pierwszych telefonach, np. w słynnej Nokii 3310. Można w uproszczeniu powiedzieć, że było w nich slychac jeden ton (tak jakby jeden "instrument"). Później na rynek weszły lepsze telefony, w których dzwonki też były
@HeDA06: jeśli pytasz na serio, to kiedyś były czasy kiedy nie miałaś głośników stereo w smartfonie, tylko był to mały mały brzęczek rodem z domofonu, który mógł wydawać jedynie jeden porządny dźwięk (albo jakąś kakofonie zbiorczą).

Po jakimś czasie pojawiły się lepsze membrany i sterowniki, które umożliwiały odgrywanie kilku dzwięków w sensownej dla ucha (oczywiście jak na poziom dzwonka) jakości tworząc melodię.

Plikami do odtwarzania był format Midi czyli de facto
@hiperchimera: no i jeszcze nie wszystkie z tych telefonów miały w ogóle możliwość zapisu swojego własnego dzwonka. Wydaje mi się że Nokia 3310 miała możliwość zapisu tylko jednego, i była w nim taka aplikacja jak "Kompozytor" gdzie można było sobię wstukać melodię ręcznie poprzez wyklikiwanie na klawiaturze własnych nutek. Było to spoko bo jak ktoś kupił sobie dzwonek np w Wapsterze to można było sobie go potem na drugim telefonie po
i była w nim taka aplikacja jak "Kompozytor" gdzie można było sobię wstukać melodię ręcznie poprzez wyklikiwanie na klawiaturze własnych nutek


@nbsp: o to to - znałem jednego gośćia ze słuchem muzycznym to sobie tam samemu wklepywał melodyjki na takiej samej zasadzie jakby grał na pianinie ze słuchu :D Przyszła polifonia w telefonach z kolorowym ekranem i 'kompozytor' na takich telefonach to było już tylko jakieś gówno ze zbiorem sampli.