Aktywne Wpisy
czykoniemnieslysza +785
Kto pamięta tą aferę. Wtedy Polska to była jedna patologia, gdyby nie to, że rok później wszystkie patusy wyjechały do Anglii to bylibyśmy dalej Ukrainą 2.0
#szkola #patologiazmiasta
#szkola #patologiazmiasta
b_oski +2
BMW (RWD) mam od roku. Rok temu koła na zimowe zmieniłem za wcześnie. Teraz chciałem tego uniknąć, w efekcie czego jeździłem już w temperaturze 2°C (gdy wyskakuje komunikat ze śnieżynką) i nie czuję różnicy w przyczepności. Nawet próbowałem lekkiego (żeby nie przeszarżować) uślizgu i nie poszedł bokiem. Założone mam Bridgestone Potenza.
W prognozach widać ochłodzenie dopiero na ostatni tydzień miesiąca. Pytanie do bardziej doświadczonych: można latać na letnich, gdy na
W prognozach widać ochłodzenie dopiero na ostatni tydzień miesiąca. Pytanie do bardziej doświadczonych: można latać na letnich, gdy na
Wcześniej to on z nią zerwał. Po czym dała mu kolejną szanse, byli znowu przez chwile razem i tym razem to ona od niego odeszła. Twierdzi, że to zakończony rozdział i nic do niego nie czuje ale ja myślę, że jednak jakiś sentyment pozostał.
Problem niechcianych telefonów rozwiązałem przez blokadę połączeń z poza list kontaktów. Pozostają te nieszczęsne sms-y. Mój pomysł aby zablokować wszystkie nieznane wiadomości nie przypadł jej do gustu. Twierdzi, że otrzymuje przydatne wiadomości z nieznanych numerów (przychodnia, apteka, zamówienia, nowa praca). Trochę ją rozumiem
Zasugerowałem, aby zgłosiła to na policje. Powiedziała, że nie chce go tak gnębić bo i bez tego ma ciężko, poza tym nie chce się wdawać w całe te procedury, zeznania, rozprawy sądowe. Tych wyjaśnień nie do końca rozumiem.
Pytanie co w takim razie robić. Jeśli nic się nie zmieni i nadal będzie otrzymywała setki wiadomości to czuję, że mnie c… szczeli.
Może udać się do prawnika aby wysłał jakieś ostrzeżenie. Może to go przestraszy a jednocześnie wyrządzi krzywdy?
Tu nie chodzi o to (a przynajmniej nie tylko), że jestem zazdrosny. Problem w tym, że ona te wiadomości czyta (teraz nie odpisuje) i odbija się to na jej nastroju i w konsekwencji na naszych spotkaniach.
Nie ukrywa wiadomości od niego kiedy jesteśmy razem ale kto wie jak to wygląda kiedy jest sama. Tym bardziej, że parę razy mówiła o nim, że „to tak naprawdę dobry chłopak”.
Może jest tak, że jestem tylko plastrem albo aby tylko wzbudzić zazdrość u byłego i już rozgląda się inną (już jej znaną) gałęzią… jak to w zwyczaju mają kobiety.
Dlatego w każdym nowym związku mam żelazną zasadę. Zero kontaktów z byłymi (chyba, że to ojciec ich dzieci ale w tym przypadku tak nie jest).
Ale się rozpisałem. Trochę to chaotyczne ale piszę na gorąco i chciałem zawrzeć jak najwięcej. Jeśli ktoś to przeczyta i ma jakiś rozsądny pomysł będę wdzięczny.
Ty się zastanów jeszcze nad tym czy to nie jest świr w rodzaju tego z Poznania, bo jeżeli obsesja mu nie mija tylko się nasila, to pomyśl o swoim bezpieczeństwie