Wpis z mikrobloga

Tak się składa, że mam pojęcie o tym jak należy neutralizować zagrożenie ze strony agresywnych osób. Oczywiście poparte wieloletnim doświadczeniem. Zdarzało mi się obezwładniać agresywne i niepoczytalne osoby z nożem i innymi narzędziami. Wielokrotnie używałem gazu pieprzowego w stosunku do ludzi.
Każdy kto uważa, że można z nożownikiem walczyć w jakikolwiek uczciwy, zrównoważony sposób jest ignorantem i nie wie o czym mówi kompletnie. Nie ma trudniejszej sytuacji niż agresywny, nieobliczalny nożownik. W starciu z nozownikiem nie ma się szans będąc nawet uzbrojonym w broń palną. Taka osoba często działa z zaskoczenia, dynamicznie i na oślep. Dla zainteresowanych wystarczy wpisać na youtube: knife vs gun.
Nawet przygotowana i wyszkolona osoba może być pocięta jak świnia przez nieobliczalnego nożownika.

Nawiązując do sytuacji z Poznania: Żaden gaz, nawet najbardziej skuteczny w rękach opiekunek nie uratowałby tego dziecka. I takie wpisy jakie popełnił: @Nerlo_ajcats to albo prowokacja albo kompletna nieznajomość tematu i ignorancja. Szukanie winy wśród personelu przedszkola to już całkowity brak rozumu i szacunku.
#poznan #policja #gownowpis
  • 32
@DeXteR25

Tak się składa, że mam pojęcie o tym jak należy neutralizować zagrożenie ze strony agresywnych osób. Oczywiście poparte wieloletnim doświadczeniem. Zdarzało mi się obezwładniać agresywne i niepoczytalne osoby z nożem i innymi narzędziami. Wielokrotnie używałem gazu pieprzowego w stosunku do ludzi.>


W starciu z nozownikiem nie ma się szans będąc nawet uzbrojonym w broń palną.

Nawet przygotowana i wyszkolona osoba może być pocięta jak świnia przez nieobliczalnego nożownika>


To jak to
@bukimi: tylko trzeba brać poprawkę że to jest pokaz, mają w konkretny sposób ustalone reguły. Koleś na większym dystansie od razu leci z wyciągniętym nożem a gość z pistoletem czeka z reakcją na rozpoczęcie ataku przez z góry znanego napastnika atakującego frontalnie. Najlepiej sobie zobaczyć filmiki z interwencji policji z kamerek funkcjonariuszy. Nie raz po kilku strzałach napastnik się nie zatrzymuje.
@bukimi: i dlatego nic nie zastąpi "instynktu" i świadomości otoczenia. Jeśli np. idziesz i widząc kogoś gdzieś z tyłu głowy czujesz niepokój to staraj się zachować dystans, pójdź okrężną drogą. W najgorszym przypadku nadlozysz trochę drogi, w najlepszym możesz uniknąć zagrożenia.
@DeXteR25: Ale też mi powiedź po #!$%@? się te maluchy sztuk 30 wyprowadza z budynku a w ramach opieki mają jedną opiekunkę. To już nawet pal tego nożownika zawsze może któreś pod samochód wskoczyć choćby za motylkiem. Zbudowaliśmy przedszkole więc gonimy dzieciaki po mieście co jest często z racji wieku dla nich niebezpieczne. Dlaczego nie mogą siedzieć w przedszkolu ewentualnie w przedszkolnym ogródku tylko latają po całym mieście?

To nie jest
@sierramikebravo: Bo ty mu musisz #!$%@?ąć mocno i wielokrotnie żeby puścił narzędzie, a on tobie jeden raz w tętnice i to wystarczy lekko wbić albo z zamachu — ciało ludzkie jest delikatne skórę przetniesz kartką papieru. Ostatecznie specjalista wykręci mu rękę albo ją złamie ale ryzyko zawsze istnieje. Zamarkuje ci cios, wyprowadzisz źle kontrę, bo kontrujesz uderzenie do którego nie dojdzie i masz nóż w szyi albo klatce piersiowej. Dlatego nikt
@DeXteR25: na wstępie piszesz:

Zdarzało mi się obezwładniać agresywne i niepoczytalne osoby z nożem i innymi narzędziami.


po czym reszta wpisu to mocno defetystyczny przekaz o tym, że na nożownika to ogólnie nie ma rady, ani broń palna, ani gaz, ani wyszkoleni weterani wojenni xD. Wpadam w przesadę, no ale tak to brzmi. To w końcu da się, czy się nie da?
@BrockLanders: Da się takiego delikwenta spacyfikować, ale nie jest to proste (o to chyba mu chodziło).
Czytałem kiedyś o tym jak zwiększyć swoje szanse przetrwania jeśli walka jest nieunikniona, zachować dystans, jeśli masz czas to owiń czymś dominującą rękę by zmniejszyć kontakt noża z ręką (może nie przebije lub ominie ważne żyły) no i taki delikwent jeśli nie zaatakuje z zaskoczenia to zazwyczaj do walki używa jednej ręki, tej z nożem.
@BrockLanders

@DeXteR25: na wstępie piszesz:


>Zdarzało mi się obezwładniać agresywne i niepoczytalne osoby z nożem i innymi narzędziami.


po czym reszta wpisu to mocno defetystyczny przekaz o tym, że na nożownika to ogólnie nie ma rady, ani broń palna, ani gaz, ani wyszkoleni weterani wojenni xD. Wpadam w przesadę, no ale tak to brzmi. To w końcu da się, czy się nie da?


Zastanawiam się teraz czy opisywać konkretne przypadki na