Homotherium to rodzaj ssaka z rodziny kotowatych żyjącego w okresie pliocenu i plejstocenu. Ślady tego zwierzęcia odkryto na terenach Eurazji, Afryki, a także obydwu Ameryk. Jego wysokość w kłębie wynosiła około 1,1 metra, a waga pomiędzy 150 i 250 kilogramów. Jako krewniak tygrysa szablastozębnego posiadał wystające kły, jednak nie aż tak spektakularnie długie. Budowa Homotherium była dość niezwykła jak na przedstawiciela kotowatych, przednie łapy zwierzęcia były bowiem dłuższe od tylnych, co sprawiało, że ich grzbiet nachylał się w kierunku tyłu niczym u hien.
Homotherium występowały na obszarach, gdzie stwierdzono także szczątki dużych roślinożerców takich jak mamuty czy też nosorożce. Pozostałości odkrywane razem z tymi kotowatych wskazują, że te specjalizowały się szczególnie w polowaniu na młode osobniki. Polując pojedynczo prawdopodobnie miałyby minimalne szanse nawet w starciu z młodym mamutem, bardzo prawdopodobna jest więc teoria, że Homotherium polowały w grupach niczym współczesne lwy afrykańskie. Ich ciało oraz zęby zdecydowanie pomagały w walce z dużymi ofiarami. Dłuższe przednie łapy dawały bliższy dostęp do ciała mamuta, zaś ząbki kłów(kły Homotherium posiadały ząbkowaną krawędź ułatwiającą rozcinanie skóry i tym samym zadawanie bardziej dotkliwych ran) pozwalały przecinać twardą skórę tworząc jednocześnie obficie krwawiące rany, które osłabiały wielkiego zwierza powoli prowadząc do śmierci z wykrwawienia.
Podobnie jak wiele innych plejstoceńskich drapieżców, Homotherium wyginął w okresie, gdy z powierzchni ziemi zaczęły znikać gatunki, na które polował. Głównym powodem były zapewne jak w większości przypadków zmiany klimatyczne. Z Afryki drapieżnik ten zniknął około 1,5 miliona lat temu. Na terenach Eurazji przetrwał trochę dłużej, by ostatecznie wyginąć 30 tysięcy lat temu, kiedy to większą część tych ziem pokryły lasy. To dało szansę na rozwój tym roślinożercom, którzy zdecydowanie nie pasowali Homotherium jako dobry obiekt do upolowania. Najdłużej homotherium udało się przetrwać w Ameryce Północnej, gdzie żyły jeszcze około 10 tysięcy lat temu.
@Loskamilos1: no kotowate to przetrwały do dziś. A jeszcze wpływ na populację kotowatych miały psowate, które dzięki współpracy grupowej mogły rywalizować nawet z większymi kotami. Aha, hieny też są blisko kotowatych.
Homotherium występowały na obszarach, gdzie stwierdzono także szczątki dużych roślinożerców takich jak mamuty czy też nosorożce. Pozostałości odkrywane razem z tymi kotowatych wskazują, że te specjalizowały się szczególnie w polowaniu na młode osobniki. Polując pojedynczo prawdopodobnie miałyby minimalne szanse nawet w starciu z młodym mamutem, bardzo prawdopodobna jest więc teoria, że Homotherium polowały w grupach niczym współczesne lwy afrykańskie. Ich ciało oraz zęby zdecydowanie pomagały w walce z dużymi ofiarami. Dłuższe przednie łapy dawały bliższy dostęp do ciała mamuta, zaś ząbki kłów(kły Homotherium posiadały ząbkowaną krawędź ułatwiającą rozcinanie skóry i tym samym zadawanie bardziej dotkliwych ran) pozwalały przecinać twardą skórę tworząc jednocześnie obficie krwawiące rany, które osłabiały wielkiego zwierza powoli prowadząc do śmierci z wykrwawienia.
Podobnie jak wiele innych plejstoceńskich drapieżców, Homotherium wyginął w okresie, gdy z powierzchni ziemi zaczęły znikać gatunki, na które polował. Głównym powodem były zapewne jak w większości przypadków zmiany klimatyczne. Z Afryki drapieżnik ten zniknął około 1,5 miliona lat temu. Na terenach Eurazji przetrwał trochę dłużej, by ostatecznie wyginąć 30 tysięcy lat temu, kiedy to większą część tych ziem pokryły lasy. To dało szansę na rozwój tym roślinożercom, którzy zdecydowanie nie pasowali Homotherium jako dobry obiekt do upolowania. Najdłużej homotherium udało się przetrwać w Ameryce Północnej, gdzie żyły jeszcze około 10 tysięcy lat temu.
#necrobook #wymarlegatunki #homotherium
źródło: homobh
Pobierzźródło: Homotheriumtex1
Pobierzźródło: Hypothetical-scene-set-in-the-Pleistocene-of-Spain-showing-an-individual-Homotherium
Pobierz