Wpis z mikrobloga

w sumie ateizm mógłby być fajny i by było pokazane dlaczego żadna religia nie ma prawa bytu. Jakieś naukowe dowody itd na czym się opiera.


@Rolnikt: Właśnie tak wyglądała moja religia w gimnazjum. Do dziś mam teorie, że moja katechetka była ateistką i przemycała "ateizm" na religii za co bardzo jej dziękuje.

Przez 2,5 roku, omawialiśmy różne religie i jej idee, a w ostatnim semestrze skupiliśmy się na chrześcijaństwie ale właśnie
@niochland to miałeś farta. Zaczynając od podstawówki gdzie ksiądz szydzil że mnie przed dwoma klasami (lekcje łączone) że nie chodzę do kościoła bo w sumie rodzice nie chodzili. Potem gimnazjum w sumie na których lekcjach Spalem za zeszytem ale babka mówiła że jak nie przeszkadza to niech śpi. Chyba że była gazetka o jakiś okultystycznych rzeczach jak np krzyż celtycki to wtedy spać nie było można a w technikum to #!$%@? jajca.