Kilka dni temu z konsultantką uzgodniłem warunki - takie same jak mają na stronie dla stałych klientów, czyli 70 zł światłowod do 300mb/s + tv pakiet 165 kanałów. Do tego doliczone 25 zł/mies za użytkowanie tego światłowodu (bo światłowód jest firmy zew). Łącznie 95 zł/mies potwierdzone kilkukrotnie przez konsultantkę wprost - z resztą nie jest to jakaś personalizowana oferta tylko to co sami mają na stronie. Prosto i przejrzyście. Dostaję dzień później umowę na email do potwierdzenia - wyszczególnione kwoty 65 zł za tv PLUS 85 zł za światłowód - łącznie 150 zł/mies. Plus oczywiście 8 plików pdf jako załączniki, każdy po 10 stron maczków regulaminu. Dzwonię na infolinie, żeby upewnić się, że po rabatach to będzie umawiane 95zł i przez 15min typ nie potrafi mi powiedzieć ile będę płacić, bo oczywiście ww. kwoty są przed jakimiś rabatami, których typ nie potrafi obliczyć, więc po 15 minutach pękam i lecą #!$%@? i wyzwiska. Na czacie idzie lepiej i po 20 minutach pani z bok wylicza mi, że na fakturze będzie kwota 105 zł (po wszystkich rabatach) - skąd? Nie wiadomo :). Zgłosiłem sprawę o odsłuch rozmowy i zażądałem kopii rozmowy na swojego e-maila jako dowód do uokik i rpk i sprawę zamierzam oczywiście zgłosić bo jestem pewien, że masę ludzi tak nacinają, a te umowy i rabaty są skonstruowane tak skomplikowanie, że nawet kretyn z bok play nie jest w stanie ich obliczyć i powiedzieć jaka kwota pojawi się na rachunku.
@Blahhblahh Zależy nam na świadczeniu wysokiej jakości usług i wszystkie sygnały od naszych klientów są dla nas niezwykle ważne. Zachęcamy do opisania swoich uwag e-mailowo pod adresem ok@pomocplay.pl, dzięki temu wiadomość trafi do odpowiednich osób.
@b4rney Dokładamy starań, aby jakość obsługi klienta była świadczona przez konsultantów w Play na jak najwyższym poziomie i wszelkie takie kwestie wewnętrznie weryfikujemy.
@Blahhblahh: upewnij się czy razem z odliczeniem tych rabatów o których tam wspominasz odjęli też dychę za zgody marketingowe - kiedyś był taki dodatkowy rabat i widzę, że u Ciebie jest dycha różnicy także to może być to. Anyway, jak masz to na nagraniu to jak wykute w kamieniu, prawda jest taka, że konsultanci którzy są na sprzedażowce telefonicznej/internetowej dupą odpowiadają za każdą informację która Ci sprzedają. Jeśli wprowadzą Cię
@Blahhblahh: Jo ja ostatnio podobna sytuacja z Tmobile. Dzwoni konsultant by umowę mi przedłużyć. Się pytam jakie warunki. To mi podaje takie same jaki mam teraz, a w aplikacje o 30 zł/msc taniej. Mówi, że nie może takich zrobić jak w apce. No to ja mówię, że w takim razie w aplikacji to przedłużę albo i nie. Chwila jego konsternacji i nagle informacja, że jednak może też taką zrobić. Na
@play_polska: Wasza jakość polega na tym, że hasło na umowie to 123456 i konsultantka, która świadomie podaje kod USSD działający tylko w sieci play, mam orange. Dodatkowo programiści tak skonstruowali walidacje na aplikacji, że nawet papież by się tam nie dostał tym hasłem. Dopiero jakoś w tym tygodniu ogarnąłem sobie aplikacje, a męczyłem się z 2 miesiące. Plus jest taki, że mam internet po światełku 1Gb za 60zł.
@Blahhblahh: to tak nie działa. Masz normalną kwotę na umowie i gdzieś maczkiem dopisek, że to kwota po rabatach, jak zrezygnujesz np. z elektronicznych faktur to będzie powiedzmy 20 zł drożej. Jak masz napisane, że płacisz 150 zł i niby ktoś Ci jakieś rabaty nalicza to na 99% potem na fakturze będzie 150 zł. Nie wiem, ja nie biorę nic przez telefon, bo zawsze oszukują. Lepiej się przejść do salonu
@not_me: tutaj akurat jest podana kwota na grafice w email 65 za tv + 95 za internet (w pierwszym poście pomyłka). Jak wejdziesz w pdf to dopisek, że te kwoty nie uwzględniają rabatów, ale wszystko jest tak rozpisane, że nie sposób się w tym połapać, dlatego żeby potwierdzić to na co umawiałem się z konsultantką zadzwoniłem do nich i dalej jak w pierwszym poście.
I tu nie chodzi nawet o te 10 zł więcej, bo ja tego nie odczuje przecież, ale jestem 100% pewien, że normalny człowiek, który nie jest zbyt lotny w zapisach umownych (dla mnie to jest zbyt skomplikowane a mam wykształcenie wyższe na kierunku admin więc sporo kodeksów itd, plus zawodowo ~8lat pracy z różnymi umowami, zapisami etc. Z resztą o czym my mówimy skoro nawet bok playa nie jast w stanie takiej kwoty mi podać, tylko trzeba się szarpać 30 minut na różnych kanałach) to po prostu kliknie potwierdzenie umowy (link odsyła do bankowości internetowej gdzie wystarczy się zalogować, żeby "podpisać" umowę z zaufaniem, że na rachunku za miesiąc przyjdzie taka kwota na jaką się umawiał z konsultantem.
I taki człowiek dowie się po 30 dniach, że np nie ma umawianych 100 zł na rachunku, tylko 120 zł. Po
@not_me: i wg tego co mi przekazała konsultantka na czacie to najlepiej taką umowę podpisać przez aplikację lub na czacie. Więc całkiem możliwe, że play ma sporo takich zgłoszeń i to ich procedura lub co najmniej akceptowalna praktyka, żeby ruchać ludzi, którzy ustalają warunki słownie z konsultantem.
I też jestem ciekawy, czy ich standardową procedurą jest to, że pracownik BOK pierwszej linii ma celowo zatajać przed klientem prawdziwą kwotę finalną
Aha jeszcze jedno - czat na stronie i podpisywanie Bota AI ludzkim imieniem i nazwiskiem (otwiera się okienko czatu i u góry na belce np Marcin Kierszal) to też jest #!$%@? obrzydliwa praktyka i imo powinno być jakoś karane bo to patologia.
Kilka dni temu z konsultantką uzgodniłem warunki - takie same jak mają na stronie dla stałych klientów, czyli 70 zł światłowod do 300mb/s + tv pakiet 165 kanałów. Do tego doliczone 25 zł/mies za użytkowanie tego światłowodu (bo światłowód jest firmy zew). Łącznie 95 zł/mies potwierdzone kilkukrotnie przez konsultantkę wprost - z resztą nie jest to jakaś personalizowana oferta tylko to co sami mają na stronie. Prosto i przejrzyście.
Dostaję dzień później umowę na email do potwierdzenia - wyszczególnione kwoty 65 zł za tv PLUS 85 zł za światłowód - łącznie 150 zł/mies. Plus oczywiście 8 plików pdf jako załączniki, każdy po 10 stron maczków regulaminu. Dzwonię na infolinie, żeby upewnić się, że po rabatach to będzie umawiane 95zł i przez 15min typ nie potrafi mi powiedzieć ile będę płacić, bo oczywiście ww. kwoty są przed jakimiś rabatami, których typ nie potrafi obliczyć, więc po 15 minutach pękam i lecą #!$%@? i wyzwiska. Na czacie idzie lepiej i po 20 minutach pani z bok wylicza mi, że na fakturze będzie kwota 105 zł (po wszystkich rabatach) - skąd? Nie wiadomo :). Zgłosiłem sprawę o odsłuch rozmowy i zażądałem kopii rozmowy na swojego e-maila jako dowód do uokik i rpk i sprawę zamierzam oczywiście zgłosić bo jestem pewien, że masę ludzi tak nacinają, a te umowy i rabaty są skonstruowane tak skomplikowanie, że nawet kretyn z bok play nie jest w stanie ich obliczyć i powiedzieć jaka kwota pojawi się na rachunku.
#play #internet
Komentarz usunięty przez autora
Anyway, jak masz to na nagraniu to jak wykute w kamieniu, prawda jest taka, że konsultanci którzy są na sprzedażowce telefonicznej/internetowej dupą odpowiadają za każdą informację która Ci sprzedają. Jeśli wprowadzą Cię
@Kremufka2137: upewniłem się gdy na czacie dostałem tą kwotę 105 zł. To już kwota po odjęciu 10 zł.
@play_polska Po cholerę wam tu konto skoro to po prostu bot do wklejania generycznych korpo odpowiedzi?
I tu nie chodzi nawet o te 10 zł więcej, bo ja tego nie odczuje przecież, ale jestem 100% pewien, że normalny człowiek, który nie jest zbyt lotny w zapisach umownych (dla mnie to jest zbyt skomplikowane a mam wykształcenie wyższe na kierunku admin więc sporo kodeksów itd, plus zawodowo ~8lat pracy z różnymi umowami, zapisami etc. Z resztą o czym my mówimy skoro nawet bok playa nie jast w stanie takiej kwoty mi podać, tylko trzeba się szarpać 30 minut na różnych kanałach) to po prostu kliknie potwierdzenie umowy (link odsyła do bankowości internetowej gdzie wystarczy się zalogować, żeby "podpisać" umowę z zaufaniem, że na rachunku za miesiąc przyjdzie taka kwota na jaką się umawiał z konsultantem.
I taki człowiek dowie się po 30 dniach, że np nie ma umawianych 100 zł na rachunku, tylko 120 zł.
Po
I też jestem ciekawy, czy ich standardową procedurą jest to, że pracownik BOK pierwszej linii ma celowo zatajać przed klientem prawdziwą kwotę finalną