Wpis z mikrobloga

@saviola7: nie no, tyle to nie. Te wybory byly jak najbardziej demokratyczne.

Problemem nie jest to, że PiS w 2014 został wybrany, a to co od tego momentu zaczął wyczyniać.
@saviola7: wolne wybory, bez zaangażowania całości aparatu państwowego (zwłaszcza państwowych mediów) do prowadzenia kampanii.

Wynik wyborów z 2014 może Ci się nie podobać, ale to były demokratyczne wybory.
@saviola7: a co do Twojego oryginalnego posta. Osoby które nie głosują podejmują decyzję - zgadzają się na wybór który dokona się w wyborach bez ich udziału. Nikt im aktywnie nie odbiera praw wyborczych (np. poprzez usuwanie że spisu wyborców czy blokowanie oddawania głosów)
Możesz być zdania, że przeliczenie głosów na mandaty było niesprawiedliwe, ale zasady tego przeliczenia były znane i nie odbiegają od demokratycznych standardów na świecie (metoda d'Hondta jest najpopularniejsza
wolne wybory, bez zaangażowania całości aparatu państwowego (zwłaszcza państwowych mediów) do prowadzenia kampanii.


@rusin: No niestety, to nie na tym polega demokracja. Jak widać dla każdego znaczy co innego, także dla PiSu. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

metoda d'Hondta jest najpopularniejsza w krajach z ordynacją proporcjonalną


Jeżeli do sejmu dostaje się ktoś, kto dostał 1000 głosów, a nie dostała się osoba, która zebrała 70 tysięcy - to nie
@saviola7:

@rusin: No niestety, to nie na tym polega demokracja. Jak widać dla każdego znaczy co innego, także dla PiSu. ( ͡° ͜ʖ ͡°)


No to na czym polega? I poproszę przykład kraju w którym jest zastosowana.

Jeżeli do sejmu dostaje się ktoś, kto dostał 1000 głosów, a nie dostała się osoba, która zebrała 70 tysięcy - to nie są proporcjonalne. Co najwyżej partyjnie proporcjonalne.


Nie
rekwencja 50% nie oznacza, że wybory nie były demokratyczne.


@justAnotherOne: Nic takiego nie napisałem. Zwróciłem jedynie uwagę, że zdobyli większość mając 37% poparcia wśród głosujących, to dużo mniej niż 50% (wśród głosujących).
No to na czym polega? I poproszę przykład kraju w którym jest zastosowana.


@rusin: Demokracja to rządy większości. Reszta to odmiany demokracji.

Nie wiem dokąd zmierzasz z tym wywodem. Chodzi Ci o to, że w ogóle głosowanie na partie jest złe? Metoda rozdziału mandatów między partie jest zła? Czy co?


@rusin: O to, że wybory są partyjnie proporcjonalne.