Wpis z mikrobloga

Mój pies to stworzenie jedyne któremu tak ufam i wiem że on będzie przy mnie zawsze mimo wszystko do końca swych psich dni. Mam nadzieję że jestem dla niego dobrym panem i że jest szczęśliwy, przynajmniej robię wszystko żeby tak było. Nawet je lepiej niż ja bo wolę jemu coś kupić niż sobie. Zawsze psinka wyczuje gdy coś mnie boli i się wtuli i patrzy smutnymi oczami.

Dobranoc. Idę poświęcić mu resztę dnia.
  • 18
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Zawsze psinka wyczuje gdy coś mnie boli i się wtuli i patrzy smutnymi oczami.


@obserwatorrr: NIe mam psa ale od czasu do czasu opiekuje sie takim jednym (a kiedys miale fobie bo za dzieciaka mnie pies pogryzl tak malo fajnie)

I moje zdziwienie. Rozwalilem se piszczele a nawet nie zauwazylem. A piesel podszedl i zaczal lizac. Ja se mysle WTF co on odwala - patrze a tam rozwalone :P Piese
  • Odpowiedz
Rozwalilem se piszczele a nawet nie zauwazylem. A piesel podszedl i zaczal lizac.


@gorzki99: pies wyczuł krew. Niesamowite. I jeszcze oblizał ranę po tym jak lizał sobie dupsko. Idę rzygać.
  • Odpowiedz
pies wyczuł krew. Niesamowite


@A_R_P: Akurat bylo to dziwne. Ten akurat jak sie z nim bawimy w "znajdz zarcie" (kladziemy w roznych iejscach pokoju kawalki kiolbasy a on ma szukac) potrafi kilka razy ominac kawalek o 2 cm i nie poczuc :DD. A tu przylecial odrazu z doc daleka.

I jeszcze oblizał ranę po tym jak lizał sobie dupsko. Idę rzygać.


Ty... patrz... ja zyje.
  • Odpowiedz
ale wiesz ze on cie lubi bo go karmisz i jestes z nim? xD


@calinowski: To jak wytlumaczysz moj przypadek?

Piesel nie jest moj. Czasem widzimy sie u znajomych, czasem jedziemy razem na urlop a czasem przeprowadzam sie do niego jak znajomi jada gdzies gdzie nie mozna miec psa. jasne ze wtedy daje mu jesc ale to krotkie
  • Odpowiedz