Wpis z mikrobloga

@Glock17: przynajmniej masz robotę, ja nie mogę znaleść od kilku miesięcy żadnej a po srudiach jestem. Zresztą nawet jakby ktoś pracował cały czas to i tak zawsze ma chwilę na zastanowienie się nad sobą.. i co tu do rego robić w wolnym czasie? Grać? Jaki z tego pozytek? Uczyć się? Czego się uczyć, aby jednoczesnie bylo to pozytywne i rozwijało życiowe umiejętności? A co z relacjami międzyludzkimi? Komu się wygadać, kiedy
  • Odpowiedz
zawsze pośród ludzi byłem nikim i jestem odstającym od reszty cichym zjebem którym wszyscy gardzą


@Glock17: witam w klubie niektórzy tak maja ze po prostu nie pasują do tego #!$%@? świata. nie wiem czy tez tak masz, ale ja widzę jak ludzie chodzą na #!$%@?, bo się mało odzywam ogólnie, a sami ryja nie otworzą do ciebie, i jeszcze na fochu #!$%@?ą szczególnie laski. jak taki śmieć śmie się nie odzywać
Ishimura - >zawsze pośród ludzi byłem nikim i jestem odstającym od reszty cichym zjeb...

źródło: 54850231

Pobierz
  • Odpowiedz
@Glock17 @drobazdy @Ishimura też mam wrażenie że nie pasuje do tego swiata kompletnie. Niby sobie wmawiam że pokonam fobie i kiedyś kogoś poznam, będę miał znajomych i w ogóle ale nawet jeśli to i tak będzie #!$%@? i bezsens istnienia. Ja pracuję obecnie ale myślę się zwalniać przed zimą bo pracuje jako kierowca busa i mam takie tereny że #!$%@?ć się do rowu jest bardzo łatwo i już nie chce przez to
  • Odpowiedz
@Remus00: @Glock17 smutna prawda jest taka ze będzie coraz gorzej. niestety czasu nie da się cofnąć żeby zmienić, to co się #!$%@?ło w życiu. kiedyś taki kolega powiedział mi takie coś: ten kto się nie rozwija, ten się cofa. dopiero po wielu latach zrozumiałem sens tego zdania. siedzisz gnijesz w domu nie rozwijasz się towarzysko np. no, i potem to z górki jest, bo nie masz żadnego zaczepienia żeby zagadać do
  • Odpowiedz
@Ishimura: No tak o tym samym ostatnio myślałem. No jak ja mając 23 lata mam kogoś teraz poznać skoro z ludźmi widywałem się tylko w szkole a poza nią nie było kontaktu. Potem jak zaczęli chodzić na imprezy i zdobywać kumpli i dziewczyny, ja siedziałem w domu. Teraz każdy ma pracę, wielu ludzi jest za granicą i co ja mam niby zrobić? Zagadywać do przypadkowych ludzi na ulicy czy mnie przyjmą
  • Odpowiedz
@Remus00: ee ty to jeszcze młody jesteś poczekaj aż będziesz miał 40+ jak ja, to dopiero ci #!$%@? depresja poza skale. przez to jak życie #!$%@?łeś. wiem ze łatwo się mówi, ale zapisz się na jakąś siłkę czy coś
  • Odpowiedz
@Ishimura: ja się do sklepu boje iść a co dopiero jakaś siłownia czy fryzjer.. tak, młody, chociaż mam wrażenie że zmarnowałem te najlepsze lata gdzie się poznaje ziomków, znajomych, dziewczyny. Znaczy mam wrażenie... Tak było.

Teraz niby się jeszcze nie poddaje, myślę o psychiatrze, lekach i próbować się przełamywać, ale fobia to nie jedyna przeszkoda. Ja po prostu jestem spierodolony i nie umiem w związki czy w ogóle kontakty międzyludzkie
  • Odpowiedz
@Remus00: oo panie to mi wygląda jak lęk społeczny u ciebie. ciężki temat, ale spróbuj ogarnąć temat z tym psychologiem czy tam psychiatra, z czasem będzie tylko gorzej przez samotność i izolacje zaczną się problemy ze zdrowiem. wyrzuty kortyzolu rozwala cie kompletnie, i pewnie zaczną się problemy z sercem. jako hardcorowy introwertyk niby funkcjonuje w miare normalnie, ale codzienny stres przez lata #!$%@? mnie od środka
  • Odpowiedz