@jabol6000 ostatnio miałem akcje w robocie gdzie koleżanka poprosiła mnie do swojego kompa i mówi że nie ma WORDA! zniknął, zaginął, no był i nie ma! Ja mówię ale jakiś dokument konkretnie?! A ona - nie! Cały Word! Był tu, klikalam dwa razy a teraz zniknął! Rozkminiam o #!$%@? jej chodzi. Cały pulpit zasrany plikami w Wordzie, a ta mówi że nie ma WORDA. Rozwiązanie tej zagadki dosyć mnie zaskoczyło. A więc
Musisz być tym rodzynkiem rodzinnym, który naprawia cioci Halinie i wujkowi Zbigniewowi kompa, bo kupili w 2004 roku chcieli teraz odpalić i nie działa( ͡°͜ʖ͡°)
@kynx: Mnie kiedyś ściągneli do pracy z urlopu bo awaria drukarki i nic nie działa, a muszą pilnie coś tam wydrukować. Przyjechałem lekko #!$%@? i się okazało, że drukarka nie działa, bo sprzątaczka wyciągnęła wtyczkę jak sprzątała i nie włożyła z powrotem...
@jabol6000: Wielokrotnie u mnie w pracy: "Panie Mirku, coś się popsuło i gdzieś mi ta aplikacja z pulpitu zniknęła, nie mogę pracować, wczoraj była a teraz nie ma, pomocy!" Ja nawet już nie pytam tylko otwieram śmietnik bo na 99% tam jest. Pamiętajcie Miraski by zawsze mieć włączone "poprzednie wersje" plików w systemie oraz działające backupy. Bo zdarzy się ten 1% co nawet z kosza usunie i potem ratunku bo to
@sawantir: Tania nauczka na przyszłość aby nie odbierać telefonu na urlopie. Szczególnie z pracy. Ciekawe czy chociaż odzyskałes za tą interwencję ten dzień wolny bo to ci się też należało jak już cię ściągnęli.
Uwierz, że nikt i tak tego nie doceni a jak nie odbierzesz to po powrocie chwile pogadają i zapomną.
Ja mówię ale jakiś dokument konkretnie?!
A ona - nie! Cały Word! Był tu, klikalam dwa razy a teraz zniknął!
Rozkminiam o #!$%@? jej chodzi. Cały pulpit zasrany plikami w Wordzie, a ta mówi że nie ma WORDA.
Rozwiązanie tej zagadki dosyć mnie zaskoczyło.
A więc
@kynx: legancko, jak to dalej dobrze z nią rozegrasz, to zaliczysz. Napewno już w domu opowiada o bohaterze co jej Worda wskrzesił ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ja nawet już nie pytam tylko otwieram śmietnik bo na 99% tam jest.
Pamiętajcie Miraski by zawsze mieć włączone "poprzednie wersje" plików w systemie oraz działające backupy. Bo zdarzy się ten 1% co nawet z kosza usunie i potem ratunku bo to
Ciekawe czy chociaż odzyskałes za tą interwencję ten dzień wolny bo to ci się też należało jak już cię ściągnęli.
Uwierz, że nikt i tak tego nie doceni a jak nie odbierzesz to po powrocie chwile pogadają i zapomną.