Wpis z mikrobloga

@PurpleHaze: Mam wrażenie, że ludzie którzy na nich prywatnie jeżdżą i nie mają tych super mocnych wersji to akurat nauczyli się jeździć normalnie.
Te do wypożyczeń jakoś straciły na popularności i mniej widzę durniow jeżdżących po 2 osoby o nich.
Natomiast fakt, dalej w tej grupie zdarzają się bałwany.
@PurpleHaze: e tam. Hulajnogarze są zagrożeniem głównie sami dla siebie. Małe kółka na wrocławskich krawężnikach i chodnikach to proszenie się o upadek, a praktycznie żodyn kasku nie zakłada.

rowerach (szczególnie elektrycznych)


@Darth_Gohan: to są chyba najlepsze asy. Leci taki 40-50 km/h, żadnego kasku, słuchawki na uszach. Co złego może się stać xD
@viejra: We Wrocławiu to w ogóle wszyscy #!$%@?, no ale infrastruktura nie pomaga. Działającej kontroli świateł jeszcze nie chłop nie uświadczył. Chociaż ostatnio się dziwiłem, co za święto było, że w całej okolicy dworca nie było korków. Zagadka się wyjasniła - światła nie działały.
@viejra Po Wrocławiu to ogólnie jeździ się z roku na rok coraz gorzej. W zeszłym roku był trend wymuszania pierwszeństwa, w tym roku jest rok anemiczności i "pierdołotawości". Kiedyś było tak tylko w deszcz, teraz to jest jakaś plaga i co drugi kierowca lub "kierownica" kompletnie nie ogarnia co sie dzieje, jedzie 20/30 na godzine, włącza kierunkowskzy w ostatniej chwili o ile w ogóle je włącza czy wrzuca jedynke i startuje dopiero
I wbrew temu co się myśli, to wcale nie "słoiki" tak jeżdżą bo takie zachowania to już się zaczeły przed zjazdem studentów. Tyle ile klaksonu używałem przez ostatnie 2-3 miesiące to nie używałem przez 5 lat.
@viejra: jeżdżąc na rowerze po Wrocławiu, miałbym kilka stłuczek tygodniowo, bo dla sporej grupy kierowców używanie kierunkowskazów to dyshonor i jak jadę pasem dla rowerów a zbliżam się do skrzyżowania (dajmy na to plac Kościuszki), to obstawiam ilu kierowców przede mną właśnie włączyło niewidzialny migacz i zaraz przypomni sobie, że jednak skręca w prawo...

Do top 3 jednak dopisałbym kierowców dostawczaków. Wczoraj widziałem, jak typ wrąbał się na chodnik na Pomorskiej