Wpis z mikrobloga

@mk321: Wow. Nie wyobrazam sobie tracic czasu stojac w kolejce, zeby kupic cos czego nie potrzebuje (batonik), tylko po to, zeby moc opuscic sklep. Nawet teraz zdarza mi sie wejsc do sklepu tylko po jedna rzecz, nie dostac jej i wyjsc z pustymi rekami. Wielki brzuch bo 8 miesiac ciazy, ide do zwyklej kasy i mowie do ludzi "przepraszam, chce tylko wyjsc" i wychodze. Jak stoja z wozkami to musza z
@pomaranczkawcurry: o jaka ty dynamiczna. Nie każdy lubi się tak przepychać.

Jak jesteś w ciąży, to każdy ci ustępuje. Może przyzwyczaiłaś się przez ten prawie rok. Ale potem tak nie będzie.

Nigdy nie bylo to dla mnie jakos niekomfortowe. W koncu nie ja wymyslilam taki sposob opuszczania sklepu, tylko sklep. To oni moga sie czuc niekomfortowo.


Nie chodzi o to, że będzie to niekomfortowe dla sklepu, tylko dla klientów. Przecież sam
@kicek3d: Az mi sie przypomniala absurdalna akcja z Auchan. Nic nie kupilem i chcialem sobie wyjsc idac przez kasy i omijajac kolejke ludzi. I... panie kasjerki probowaly mnie zatrzymac, poniewaz gdy sie nic nie kupi trzeba przejsc przez ochrone by sprawdzili czy sie niczgo nie ukradlo xDDD rozumiecie te logike?
via Android
  • 1
@Squatlifter @missioncritical @mk321 nie chodzi o to, że nie wyjdziesz czy nie można tylko głupio czy podejrzanie tak wyjść niczego nie kupując, to nieprzyjemny stres dla niektórych podobnie jak stoisz z mamą w kolejce i ona gdzieś odchodzi po coś jeszcze, bo zapomniała. Przecież nikt cie za to nie wyrzuci ze sklepu czy nie zadzwoni po policję ale nieprzyjemne uczucie jest.
@pomaranczkawcurry: o jaka ty dynamiczna. Nie każdy lubi się tak przepychać.


Jak jesteś w ciąży, to każdy ci ustępuje.


@mk321: od kiedy jestem w ciazy ludzie przestali mi ustepowac. Wczesniej bylo "masz jeden przedmiot? Stan przede mna". Teraz czesciej spotykam wrogi wzrok "myslisz ze cie puszcze? jestes roszczeniowa madka? Guzik prawda, bedziesz stac". Jeszcze nigdy nie uzylam w kolejce argumentu "prosze mnie przepuscic, jestem w ciazy". Po 8 miesiacach lacznie
kazał pokazać plecak i się wytłumaczyć.


@mk321: tyle że cieć nic nie może, tam nawet nie zatrudniają kwalifikowanych pracowników ochrony fizycznej i mienia, a nawet jeśli to wg prawa nie może żądać pokazywania zawartości plecaka i kieszeni, najwyżej poprosić albo wezwać policję xd
@Eremites: teoretycznie nie może, ale w praktyce może. Bo może cię zatrzymać do przyjazdu policji.
Czyli masz wybór: albo grzecznie pokazujesz plecak albo musisz czekać godzinę na policję i potem jeszcze się z nimi użerać (zrobią ci na złość przeszukanie czy coś). Nie wiem jak ty, ale ja wolałbym zaoszczędzić dwie godziny życia i wyjść ze sklepu niż twardo stać przy swoim.