Wpis z mikrobloga

Kolejny dzień w #januszex Co tym razem wymyślił szefu? Jako agencja współpracujemy z 2 firmami, na które podpisujemy umowy z klientami. W praktyce to wygląda tak, że w jednej firmie sami sobie w biurze przygotowujemy umowy w ich systemie CRM, a w drugiej firmie nie mamy dostępu do CRM i my tylko w biurze przekazujemy dane do przygotowania umowy mailowo do firmy partnerskiej i oni nam robią umowę. W praktyce umowa taka jest przygotowywana czasem w tym samym dniu, maks do dwóch dni. Jest to dla nas wygodne, bo jeśli nie robimy umów, to nie przygotujemy umowy błędnie, tylko dostajemy gotowca, którego trzeba podpisać.

2 tygodnie temu zgłosił się do nas dyrektor tej firmy partnerskiej, z propozycją, żebyśmy sami przygotowywali sobie mniejsze umowy w edytowalnych PDFach, a on nam zrobi krótkie szkolenie.
Co zrobił szefu? Oczywiście się na to zgodził. Ale od tego czasu cisza o tym szkoleniu dla nas.

Wczoraj dzwonił do mnie szefu, żebym się pilnie przypomniał o termin szkolenia dla nas, żebyśmy sami mogli robić umowy. Pytam się po co? Skoro oni je dla nas robią , to mamy gwarancje, że nie ma na nich błędów, nie zabiera nam to żadnego czasu, no i wszystko elegancko działa. Szefu na to, że nie mamy roboty w biurze, a tak to będziemy mieli zajęcie i w ogóle przyspieszymy przygotowywanie umów (jakby ten jeden dzień to był taki długi czas oczekiwania). Ja mu mówię, że my będziemy na pewno robić jakieś błędy, a do tego będziemy jedną umowę robić dłużej niż oni, bo się na tym nie znamy. No to on mówi, że zostaniemy specjalistami od ich umów. Powiedziałem mu że nie chce mi się z nim dyskutować, bo i tak go nie przekonam.

Mam szefa, który ma świra na przyspieszaniu wszystkiego co jest w biurze (mimo że się z każdą pracą wyrabiamy i na każdy mail jest odpowiedź tego samego dnia). Ale dla niego przyspieszanie to świętość i jak robisz coś dobrze, to zawsze mógłbyś robić lepiej. Nie wspomnę już o niedocenianiu, bo jak coś zrobisz, to the best na co możesz liczyć jest "OK, skupmy się na tym co jeszcze możemy zrobić".

#pracbaza
  • 4
@JEST-SUPER: ale ty wiesz, że nie znasz ustaleń pomiędzy firmami, budżetów, planów itp. i w sumie gówno możesz powiedzieć na temat tego czy szef podjął dobrą czy złą decyzję?