Jeżeli #owady to zwierzęta, a weganie się opierają jedzeniu zwierząt, bo są absolutami ideolo to nawet gdybyśmy mogli pozyskiwać białko z owadów (larw przeżerających sterylny kompost) to weganie by się opierali tej stopniowej zmianie. Więc nie przeszliśmy by do świata, gdzie się zabija mniej istot bardziej świadomych w factory farming kosztem istot mniej świadomych jak pędrak, bo weganie oblewali by zupą obrazy. Dlatego właśnie ja nie lubię aktywistów absolutystów, bo nie godzą się na stopniową zmianę na lepsze. A powolną zmianę na lepsze jest łatwiej i skuteczniej osiągnąć niż zmianę radykalną. Każdy kto próbował wprowadzić skuteczną dietę, wie, że statystycznie im bardziej radykalna zmiana tym trudniej ją utrzymać. #weganizm #przemyslenia
@KingaM: ale weganie wcale nie są jakimiś wielkimi zwolennikami hodowania owadów. Jedzenie owadów nie jest nikomu potrzebne. Wystarczyłyby rośliny strączkowe. Niestety dużo ludzi błędnie uważa że człowiek potrzebuje białka zwierzęcego w diecie, stąd inni uważają że owady są mniejszym złem dla nich, co jest prawdą bo hodowle owadów mają znikomy negatywny wpływ na środowisko.
nie no jak czytam wykop, to wychodzi ze zarabia sie tutaj wiecej niz na zachodzie, gdzie nie mamy zadnego duzego korpo, a jestesmy tania sila robocza dla nich
Więc nie przeszliśmy by do świata, gdzie się zabija mniej istot bardziej świadomych w factory farming kosztem istot mniej świadomych jak pędrak, bo weganie oblewali by zupą obrazy.
Dlatego właśnie ja nie lubię aktywistów absolutystów, bo nie godzą się na stopniową zmianę na lepsze.
A powolną zmianę na lepsze jest łatwiej i skuteczniej osiągnąć niż zmianę radykalną.
Każdy kto próbował wprowadzić skuteczną dietę, wie, że statystycznie im bardziej radykalna zmiana tym trudniej ją utrzymać. #weganizm #przemyslenia
Zapoznaj się najpierw z argumentami, dlaczego weganie chcieliby ograniczenia spożycia mięsa
Wykop kiedy trzeba "zaorać" wegan:
xD