Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Czy sprowadzanie divy do swojego domu może być niebezpieczne? Znalazłem taką jedną na znanej stronce i byłem u niej z wizytą. Było fajnie, rozprawiczyła mnie aczkolwiek tyle stresu ile mnie to kosztowało to głowa mała. Dzwonienie dwa razy, umawianie się, szukanie budynku, potem wejścia. Potem mijanie się z różnymi osobami na schodach (może innymi klientami). Do tego dochodzi obce miejsce, obce łóżko (pewnie pościel nie prana itd.).. Wniosek. Chciałbym to robić u siebie na chacie. O dziwo jak ją zapytałem czy dojeżdża do klientów to mówiła że jak mieszkam nie daleko to spoko. Powiedziałem że niecałe 5km to stwierdziła że musiałaby sobie doliczyć 5 dych na taksówkę. Wstępnie jesteśmy ugadani ale mnie zaczęły zastanawiać inne kwestie. Nie boje się o to że mnie okradnie bo nie ma z czego. Mieszkam w niedokończonym domu który postawili starzy ale nie mają kasy i czasu na wykończenie tego a ja sobie tam mieszkam mimo wielu niedogodności. Tylko boje się o jakiś szantaż czy coś. Np. że jak nie będę później chciał skorzystać z jej usług to powie sąsiadom kogo sobie do domu spraszam. A jakby się rodzice dowiedzieli to mnie wywalą na zbity pysk stamtąd. Albo jak ogólnie sąsiedzi zobaczą że taka szprycha przychodzi do mnie to cyz nie pójdzie na wieś. Oczywiście powiedziałbym żeby ubrała się niewyzywająco no ale jednak tu mieszkają sami starzy i każdy ma radar na całą okolicę. Próbować czy odpuścić?

#divy #divyzwykopem #escort #przegryw



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Jailer
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 22
Anonim (nie OP):

nie przychodzę wyłącznie po usługę a jednak też pogadać jak z kumplem.


xDDDDDDD hahah ale odklejka
Każdy temat z jej strony jest udawany. Chodziłbyś do nich nawet jakby przez całą wizytę nic nie gadały. Nie ma nawet 1% szczerości w ich 'koleżeństwie'. Robią cię jak dziecko. I dopóki mają codziennie w sobie innych typów, to nie są koleżankami i kłamanie przyszłych partnerów byłoby żałosne.

Anonim (nie OP): .

Każdy temat z jej strony jest udawany. Chodziłbyś do nich nawet jakby przez całą wizytę nic nie gadały. Nie ma nawet 1% szczerości w ich 'koleżeństwie'.


Co? Nigdy w życiu bym nie chodził do panny z którą nie mam wspólnych tematów.
Wielokrotnie pisałem, że jestem już stary (30-kilka), miałem za sobą wiele związków, wiele kobiet, i naprawdę samo ładne młode ciało mnie nie kręci. Ciało to za