Aktywne Wpisy
kiszczak +1060
Mireczki pijcie ze mną kompot. Własnoręcznie zrobiłem siedzisko z palet na balkon. Dla niektórych to pewnie nic takiego, ale jestem po porażeniu czterokonczynowym, mam niewydolne serce, wątrobę i nerki. Dla mnie to wyczyn niczym zdobycie Mount Everest i jestem z siebie zajebiście dumny( ͡º ͜ʖ͡º)
#chwalesie #balkon
#chwalesie #balkon
monox12 +288
Najspokojnieszy kibic w Polsce w tym momencie
#mecz
#mecz
80% tras jakich robię to na polskich i innych europejskich drogach szybkiego ruchu (pozostałe 10-12% miasta i 8-10% pozostałe drogi krajowe, wojewódzkie). O tym że nabijam kilometry niech świadczy fakt, że do teraz w 15 miesięcy po wyjeździe z salonu przejechałem 49 tys. km.
Jednocześnie konstrukcja mojego auta nie pozwala na bezpieczną dla żywotności silnika jazdę powyżej 120 km/h. Co prawda v max na benzynie to 164, a na gazie 160. Ale w praktyce czuć, że auto na benzynie męczy się przy 140, a na gazie przy 130. Z oczywistych względów jeżdżę na gazie. Po to kupiłem nowe auto by nim trochę pojeździć - planuję przejechać bez generalki 400-500 tys km, co przy moich przebiegach przełoży się to i tak zaledwie na jakieś 10-13 lat. Dodam, że powyżej 120 kończy się praktycznie możliwość przyśpieszania na 4. biegu ponieważ obroty niebezpiecznie podchodzą pod czerwone pole, z kolei piątka to typowy nadbieg i auto na nim praktycznie nie przyśpiesza i służy jedynie do jazdy na uzyskanej wcześniej prędkości na czwórce. Gdy testowo kiedyś przyśpieszałem ze 120 do 160 zajęło to prawie minutę.
Reasumując - nie przekraczam swoim autem 120. Moja prędkość przelotowa to sto kilkanaście. Zazwyczaj jest tak, że prawym (i środkowym) jeżdżę 115, a wskakując na lewy przyśpieszam do 118-120. Są to jednak wartości licznikowe. Realne prędkości wg gpsa to odpowiednio 110.5 i 113-115. Miałem bardzo dużo przypadków na lewym podjeżdżania mi pod tylni zderzak, mimo że ten ktoś widział, że np. wyprzedzam ciąg tirów i nie mam jak zjechać; samobójcą nie jestem i w kilkudziesięciometrową szparę między dwoma tirami nie zamierzam się pakować. Miesiąc temu dałem naklejki na tylnią szybę (pic rel) i po jej nałożeniu co prawda nie doszło do redukcji do 0 incydentów jazdy na zderzaku, ale zredukowałem je o jakieś 4/5, zawsze coś.
Tylko taka naklejka może zrobić wrażenie na jadącym sto kilkadziesiąt km/h. A jak ktoś jedzie 200+ tym bardziej w nocy to i tak słabo. Już nie będę dodawać, że gość z afery nawet nie próbował hamować tylko migał długimi i centralnie staranował poprzedzające auto. Jakaś masakra, totalne 0 procesów myślowych.
Dodam, że sam jestem odpowiedzialnym kierowcą bez względu na pojazd, to nie jest tylko tak, że jeżdżę 120 km/h bo silnik mi na więcej bezpiecznie nie pozwala. Zdarza mi się jeździć okazjonalnie mocniejszymi autami w tym na niemieckich autobahnach (mieszkam 10 km od niemieckiej granicy) i także w takich wypadkach nie przekraczam 150. Być może kiedyś będę mieć dwulitrowego potwora TDI i również wtedy nie zamierzam przekraczać 150. A i tą prędkość będę uzyskiwać dopiero przy spełnieniu szeregu warunków: 100% wypoczęty, 100% pewność co do super stanu kół i hamulców, widno lub pół-widno, małe lub średnie natężenie ruchu.
P.S. A tak w ogóle uważam, że do Łodzi powinni wparować minister sprawiedliwości, minister MSWiA, i CBA lub inna odpowiednia służba i powinny polecieć głowy, ponieważ ewidentnie doszło tu do majtczenia, ekhm, mataczenia.
#wypadek #stopcham #polskiedrogi #autostradypolska #autostrady #patologia #afera #samochody
@markhausen: nie mam z tym problemu¯\(ツ)/¯ nie mam problemu z określeniem czy się zmieszczę czy nie bo ktoś #!$%@?
jak tego nie potrafisz to prowadzenie jest najwyraźniej nie dla ciebie
Ja za to nie mam problemów jeździć przepisowo i wymagać tego od innych. Jak tego nie potrafisz to najwyraźniej prowadzenie nie jest dla ciebie(✌ ゚ ∀ ゚)☞
@Adamfabiarz: prrr szalony!!
Bo tylko te auto pasuje do opisywanych przez Ciebie parametrów jazdy.
Chociaż podejrzewam, że to Dacia Logan czy inna jakaś puszka z tej fimy z silnikiem 1.0.
@who_cares2 1.0 MPI 60 KM 95 Nm. A buda to Skoda Fabia kombi z relingami, dodatkową osłoną na bezdroża, wzmocnionymi amorami, wielką butlą lpg, itd., a więc auto na pusto ale w pełni zatankowane waży 1200 kg. Dodam, że często jeżdżę pełny (3-4 osoby + pełen lub w prawie pełen
Jak ty masz ochotę własnym życiem uczyć przepisów innych wolna droga. Ja tam wolę zadbać o sobie.
No i na pewno miały skrzynie 5-biegowe.
Nie mogłeś więc kupić takiej z salonu.
No chyba, że dla Ciebie firma Autoszrot Januszex to salon? ;)
Same silniki MPI po modyfikacji (EVO) zresztą nadal są w ofercie. Tu powyżej mowa