Aktywne Wpisy
![rozqrwiciel](https://wykop.pl/cdn/c3397992/rozqrwiciel_pNJ8wltVGA,q60.jpg)
rozqrwiciel +981
Dostałem przedsądowe wezwanie do zaprzestania naruszania dóbr osobistych, bo na osiedlowej grupie napisałem czym się trudni jedna z sąsiadek, która się wcześniej do mnie #!$%@?ła xDD
Co 1-2 tygodnie znajoma "Pani ze wsi" dostarcza mi jajka, jakieś warzywa i inne produkty z własnego gospodarstwa. Najczęściej jestem w mieszkaniu, więc od niej odbieram, czasami jak mnie akurat nie ma to otwieram jej zdalnie drzwi, zostawia, wychodzi.
Na grupie mieszkańców "elitarnego i priestiżowego" osiedla, które przyszło mi zamieszkiwać, ktoś wrzucił jej zdjęcie z pytaniem, dlaczego "takie osoby" są wpuszczane przez ochronę. Kilka osób (głównie Karyny) poparły, że przecież trzeba dbać o azyl, o bezpieczeństwo (czyt. jak ktoś nie nosi przynajmiej Gucci czy innego gówna to nie powinien przekraczać progu, żeby nie zaburzać poczucia estetyki szanownych państwa jego mać...). Szczególnie jedna Karyna spruła się dość mocno, że sobie nie życzy, że będzie interweniować itp.
Uprzejmie
Co 1-2 tygodnie znajoma "Pani ze wsi" dostarcza mi jajka, jakieś warzywa i inne produkty z własnego gospodarstwa. Najczęściej jestem w mieszkaniu, więc od niej odbieram, czasami jak mnie akurat nie ma to otwieram jej zdalnie drzwi, zostawia, wychodzi.
Na grupie mieszkańców "elitarnego i priestiżowego" osiedla, które przyszło mi zamieszkiwać, ktoś wrzucił jej zdjęcie z pytaniem, dlaczego "takie osoby" są wpuszczane przez ochronę. Kilka osób (głównie Karyny) poparły, że przecież trzeba dbać o azyl, o bezpieczeństwo (czyt. jak ktoś nie nosi przynajmiej Gucci czy innego gówna to nie powinien przekraczać progu, żeby nie zaburzać poczucia estetyki szanownych państwa jego mać...). Szczególnie jedna Karyna spruła się dość mocno, że sobie nie życzy, że będzie interweniować itp.
Uprzejmie
PetalMind +231
Nie poszedłem w czwartek i piątek do pracy że względu na ból pleców, przyniosłem zwolnienie, dostałem zastrzyk itp.
Mój dobry ziomek podsłyszal na kawie że moje kierownictwo na kawce na mnie wsiadło, że jak tak można, że są przecież żądaniówki, oni chodzą do pracy mimo bólów, że on to nie był na zwolnieniu od 22 lat.
Przed chwilą wprost powiedziałem temu ostatniemu że tu nie ma pola do dyskusji - jeśli mam wybierać między zdrowiem a pracą. Co ma ze swojego poświęcenia, uścisk prezesa? To on wydaje teraz grube siano na fizjo co dwa tygodnie.
Jakoś po tym wszystkim mam ciężko #!$%@? na tą pracę, a żadnych tłumaczeń z mojej strony nie usłyszą.
Niechaj się tam wszyscy jebią. Banda tchórzy i naiwniaków. Robię swoje i mam w pompie. Szanujmy się w tych kołchozach, inaczej inni nas nie uszanują. #przemyslenia #januszebiznesu #kolchoz
Jak to mówił Dupree: nie żyje po to by pracować, pracuje po to by żyć :)
Wogóle nawet nie dyskutowałem z nikim.
@cpt_foley: A to można inaczej? XD
Ale z nie dziwię się pracodawcy.. Dlaczego? Bo pierwsze 30 dni chorobowego w roku wypłaca właśnie pracodawca, a nie ZUS! (poprawcie mnie jeśli się mylę, dawno nie weryfikowałem tej wiedzy).
Tak więc pomimo że płacimy składkę chorobową, to bądźmy szczerzy - jak często mamy więcej niż 30 dni chorobowego w ciągu roku? W mojej karierze jeszcze mi się to
W ogóle pracując w poprzedniej firmie nie przeszło mi przez myśl że gdzieś tak może być. To moje pierwsze L4 od 2020 roku gdy siedziałem i izolacji domowej xd
Kieras chwilę chodził obrażony, później chyba dostrzegł że leję na jego humorki i w sumie jest spoko. Zapewne premia obcięta ale
zapytaj czy oplacalo sie sprzedać zdrowie za 5k/msc
A co do chorobowego to nauczylem sie u Niemcow tego ze jak przychodzisz z lekkim katarem to juz krzywo na Ciebie patrza bo jest pierwsza mysl- ZARAZASZ, IDZ DO DOMU ALBO