Aktywne Wpisy
thority +8
Mireczki pomysły na nazwę firmy?
Usługi IT, utrzymanie, architektura, migracje z on prem do chmury itp.
Imię Krzysztof.
#pracbaza
#jdg
#pracait
#januszex
#korposwiat
Usługi IT, utrzymanie, architektura, migracje z on prem do chmury itp.
Imię Krzysztof.
#pracbaza
#jdg
#pracait
#januszex
#korposwiat
g455 +65
Do napisania tego wysrywu zainspirował mnie wpis z gorących. Wróciłem dopiero do domu po 14 godzinach w pracy. Żona oczywiście już śpi razem z dziećmi, bo ona jest zmęczona i rano wstaje do pracy (ma na 8...). Śpi z nimi w pokoju. Przez cały dzień nie rozmawialiśmy. Do jedzenia nic nie przygotowane. Łóżko w sypialni nie rozścielone. W lodówce w miseczce stała porcja obiadu z soboty - do dziś nikt tego nie
Ostatnio sobie ćwiczę. Chcę zrzucić trochę sadła i staram się codziennie poświęcać przynajmniej 30 min na jakieś ćwiczenia. Kupiłem hantelki i robię sobie ćwiczenia z youtuba na full body workout, albo jakieś odchudzające.
Kiedyś dużo biegałem i jeździłem na rowerze, jednak praca stojąca i te aktywności się wykluczały, bo nogi po pewnym czasie mi siadały i nie byłem w stanie wystać całego dnia.
I teraz znów dochodzę do takiego punktu, że nie mogę większości ćwiczeń robić, bo bolą mnie kolana, albo zaczynają mnie boleć stopy przy każdym kroku. Nadal pracuję fizycznie i jest to zbyt uciążliwe.
Robię rozgrzewki i rozciągania, ale to nie pomaga. Starałem się robić kilka dni przerwy od nóg i robiłem tylko górne partie ciała, ale i tak uważam że ćwiczenia angażujące całe ciało są najlepsze.
Oczywiście używam fitatu i ograniczam kalorie.
I teraz się pytam. Co mam zrobić? Zmniejszyć częstotliwość ćwiczeń i robić je dłuższe? Są jakieś dobre ćwiczenia na odchudzanie, które nie będą aż tak mi obciążać nóg? Czy może robienie samych górnych partii da mi efekt? A może są inne sposoby na te nogi, żeby nie były tak zjechane?
#mirkokoksy #silownia #odchudzanie
A czemu uważasz że źle je robię?
Lepiej 2-3x po 1,5-2h w skali tygodnia, to jako minimum całkowicie uznaje.
@Garztam: To mnie nigdy nieprzestanie bawić. Masz czas, tylko nie chce Ci się go ogarnąć. Ja mam podopiecznego co #!$%@? na dwie zmiany, ma dwójkę dzieci i zawsze znajdzie czas na godzinę treningu. Nie narzeka, trzyma się planu i realizuje swój cel. To tylko kwestia samoorganizacji. Jeżeli ktoś czegoś bardzo chce, to zawsze znajdzie sposób.
A ja cisnę dwie zmiany na nadgodzinach, zajmuje się samotnie pięciorgiem dzieci, jeszcze uczęszczam na darmowy staż, żeby poprawić swoje życie. Nie śpię w ogóle, bo nie mam czasu i idę za tydzień na studia, bo mam masę wolnego czasu xD
Co ty o mnie wiesz że ty stwierdzasz ile mam czasu? Moja samoorganizacja pozwoliła mi na znalezienie
@Garztam: No to już sukces i można z tym coś ukręcić ;)
Ja uważam że tyle to lepsze niż nic, a o znajomych, albo ludziach, których opisujesz to już się nasłuchałem i odkąd nie mam ich w otoczeniu (ludzi którzy mówią o tych ludziach) to moje życie jest tylko lepsze i nawet wyszedłem z depresji. Żyję w swoim tempie i znajduje balans.
Komentarz usunięty przez autora
@Garztam: I to jest odpowiednia droga. Życzę powodzonka
W wolne dni mógłbym sobie ogarnąć dwie godziny ćwiczeń. Mówisz że to lepsze niż codziennie ćwiczyć te pół godziny?
Bo ja mam jakąś wadę i to może być to, chociaż ja tym nogom nie daje odpocząć. W pracy zrobiłem wczoraj 11 000 kroków i to jest moja średnia