Wpis z mikrobloga

#prawo #malzenstwo #rozwod

Siema Mireczki, przed wstąpieniem (wdepnięciem) w zalegalizowany związek bez intercyzy kupiłem sobie na kredyt kurnik inwestycyjny który od samego początku wynajmowałem. Ten kredyt spłacam do teraz, i rzecz jasna nie mogę w żaden sposób udowodnić że przychodem z wynajmu opłacam kredyt, więc w zasadzie pewnie można powiedziec, że spłacam go z majątku wspólnego (który i tak generuje w 90% ja...) Jak wygląda sprawa podziału/własności takiego mieszkania w przypadku rozwodu?
  • 13
@2Mhz_4Kb: samo mieszkanie jest Twoje, ale w najgorszym przypadku połowę rat musisz oddać. Wiem że to głupie, ale tak jest. Ewentualnie możesz spróbować wnioskować o ustalenie innych proporcji udziału w majątku wspólnym, czasem się udaje.
A najlepiej jak się dogadasz bez udziału sądu, wtedy można wszystko ;)
@Matti92: czyli skoro ten dochód już raz trafił do majątku wspólnego i ona w połowie z niego skorzystała, to nadal ma prawo ubiegać się o połowę sumy rat z okresu małżeństwa?
@2Mhz_4Kb: w jaki sposób nie możesz udowodnić, że pieniądze z najmu idą na kredyt za mieszkanie kupione za kawalera? Umowa na gębę i gotówka do ręki? Generalnie, tak jak pisze @symetryczny, samo prawo własności mieszkania kupionego przed ślubem jest Twoje, natomiast wkład poniesiony ze wspólnego konta na to mieszkanie jest 50/50. Możesz udowodnić, że kwota najmu = spłata kredytu za mieszkanie, jeśli przedłożysz umowę najmu i rozliczenie wpłat do konta
@2Mhz_4Kb:
Moim zdaniem jeśli na mieszkanie brałeś kredyt to nie było Twoje.
Własnością twoją przy podziale będzie raczej tylko kwota którą włożyłeś w mieszkanie przed ślubem i 50% tego co spłaciliście w trakcie małżeństwa.