Wpis z mikrobloga

@davvidofff wybierasz produkt i apka podpowiada: 1xgarść (70g), 0,5xopakowania (130 g) i tak dalej. I jak zważę swoją porcję, np. 30g, to nie wybieram z gotowych podpowiedzi, tylko wpisuję z ręki a apka przelicza.
@Kinior porcje są rozne, najlepiej wszystko ważyc. Skąd wiesz makaronu akurat 50g ? To jest tyle co nic, kilka ganiających się w garnku rurek, warzywa na patelnię są 450 ale są też 700 czy tam 750. zacznij ważyć, wpisuj dokładne ilości łącznie z przekąskami, słodyczami, soczkami i jak nie przekroczysz 2000kcal to nie ma opcji żebys nie schudł.
@johnyd23 no właśnie ważę wszystko. 50g makaronu to jest tyle, ile pokazuje mi waga, po wytarowaniu miseczki. Wiem, że warzywa są różne. Jak mam paczkę 450g i wsypię jej połowę, to mam około 225 g. A jak nie zważę, tylko wsypię na oko pól paczki, to o ile kcal mogę się pomylić?!
@Kinior: Sprawdziłem na moim fitatu i przykładowe jabłko, pomarańcza i garść winogron waży tyle samo, więc #!$%@? a nie ważyłeś. Albo zacznij to robić na 100 procent albo nie zajmuj czasu prawdziwych mikrokoksow i dalej oglądaj swojego pindola tylko w lustrze
@Kinior: zanim zaczniesz słuchać oszołomów z radami "hurr durr nie chudniesz bo jesz za mało, organizm się przyzwyczaił, plateu, zrób se cheat day" to zacznij od:

prawidłowego ważenia masy ciała tj. codziennie rano po kiblu o ile dasz radę przed jedzeniem a następnie licz średnią z całego tygodnia i aby ocenić czy waga stoi w miejscu czy spada czy rośnie porównuj średnie tygodniowe

zrób rachunek sumienia czy aby dobrze liczysz kalorie,
@Kinior: no szkoda że akurat kupiłeś jabłko 170g jak przykładowo w fitatu, to samo z pomarańczą i garścią winogron. Kogo ty chcesz oszukać? Liczysz na to że ktoś napisze że nie da się, nie twoja wina i będziesz mógł #!$%@? dalej