Wpis z mikrobloga

@cytmirka: xD Nawet jedna gruba mi się kiedyś w pracy podobała, ale była zajęta i ją koledzy pilnowali, przed "wielkim, złym Wojtkiem";) Powodzenia z tym koszem, przyzwyczaisz się. :)
@cytmirka: Trochę żartowałem z tym. Chcieli mnie swatać ze starszą, która chciała mieć dziecko na przysłowiowy "ostatni dzwonek" (poza tym miała mnie w dupie) i oczywiście mi to nie pasowało. Wyrobili mi gębę i wpierdzielali się aktywnie do mojej interakcji z płcią przeciwną, ośmieszali w dużej mierze tacy samozwańczy "obrońcy moralności" i "swaci" (ogólnie spermiarze) . Było bardzo toksycznie i musiałem się stamtąd zwolnić, też moje wypady na divy wzięły się
@cytmirka: dość dziwne zachowanie gościa skoro widywaliscie się od dłuższego czasu w kawiarence i miał tylko odwagę napisać liścik. Jestem ciekawy jak się potoczą dalsze losy ( ͡º ͜ʖ͡º)
@cytmirka: Ja bym już czuł się nieswojo w tej kawiarni z myślą, że jakiś "zafiksowany" na moim punkcie facet możliwe, że czeka cały dzień koło kawiarni, żeby się zobaczyć. Jak on tyle godzin robił taki prezent, bo to ręcznie robione, list też wygląda na długi, to co za problem dla niego stalkować jak się wyjdzie z kawiarni i cały dzień obserwować? No creepy xD
@cytmirka: Ja bym ostrożnie podszedł do tej sprawy mimo miłej atmosfery jaka bije z takiego gestu. o ile nie jesteście studentami lub coś w okolicach takie wczuty emocjonalnie są mocno przesadzone, bo nawet z tego fragmentu widać że gościowi bliżej do posiadania ołtarzyka z tobą w domu ze świeczkami niż do chęci poznania Cię.

W sam prezent włożył bardzo dużo pracy, list, emocje, wyniosłość, ekscytacja z jego strony tym. Będąc w
@r5678 No nie, nie jesteśmy studentami a gościu wydaje się być dużo (może z 6-8) lat starszy ode mnie i masz racje ze mimo całej miłej otoczki i gestu jednak gdzieś wewnętrznie czuję dyskomfort bo nie ukrywajmy, ale mimo wszystko musiał mnie obserwować kilka razy skoro potwierdził ze pare razy mnie widział i wiedział do jakiego auta wsiadam ()
@cytmirka: Po prostu bardziej odbieraj go jako nabuzowanego zakochanego nastolatka. no to chyba wiesz co robić i czego się spodziewać?
Nie koniecznie obserwował, może lubić tam pić kawę czy coś, podobałaś mu się i siłą rzeczy zobaczył czym jeździsz, a nie wie że dzielenie się takimi szczegółami to trochę creepy.

Chyba że przesada w drugą stronę typu Ty masz 40 lat on, z 50 no to może jeszcze operować na innych
@r5678 No ja mam 26, a na oko wyglądał mi na 35-40 chociaż kolezanka która tam pracuje twierdzi ze raczej więcej niż 35 nie ma. Kiedyś tam pracowałam wiec mógł mnie po prostu widzieć wtedy no ale i tak xD Muszę przemyśleć dobrze jaki krok podjąć
@cytmirka: Czołem znów! ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Od razu powiem podpowiem - nie odpisuj mu nic. Ani SMS, ani listownie, nic. Z chłopem jest coś nie tak, tak jak zauważyłem wcześniej i dobrze podsumował @bananeczek, pisząc "[...] dość dziwne zachowanie gościa skoro widywaliście się od dłuższego czasu w kawiarence i miał tylko odwagę napisać liścik".

Ja do tej sprawy od razu byłem mega sceptycznie nastawiony, bo
w odpowiedzi możesz zawrzeć coś aby wykazać różnice poziomów emocjonalnych. że dla ciebie taka romantyczność gesty itd nie ma zbyt dużej wagi, ale doceniasz.. bo masz inne wartości bardziej stawiasz na pragmatyzm i nie byłabyś w stanie odwzajemnić uczuć na takim poziomie, byłam już w związku z kimś podobnym, ciągle czuł się zraniony uważał mnie za zimna nieczułą itp.. I to nawet gdybyś kogoś szukała, ale nie szukasz. Dużo lat byłam w
@r5678: Niech nie odpisuje nic, patrz mój wpis wyżej. Jakiekolwiek danie im atencji (nawet negatywnej), nakręca ich natarczywość.

Bo na to, co napisałeś, odpowiedź mogłaby być, że przecież to może zmienić dla niej wartości; pewnie była z kimś złym, a on jest wspaniały i dobry. I można by kontyuować.

#!$%@?, to nie jest sąd, nie tłumacz się jakiemuś nieznajomemu burakowi. Jedyne co by było dobre, to napisanie, że nie jest zainteresowana
nakręca ich natarczywość.


@n1c3: za bardzo chcesz szufladkować ludzi. ludzie są różni, nie każdy zachowa się tak samo. to że ktoś ma jakieś odstępstwa od przyjętych norm, nie znaczy od razu że ktoś jest zły i że to jest takie 0-1
Skoro pracowałeś w sądzie to widziałeś tylko tą najgorszą stronę danych zachowań. a to że ktoś zachowuje się niedojrzale nie znaczy od razu że nadaje się do psychiatryka.

A większość
@r5678: Przeszło mi to przez głowę, Mirku. Jednak patrząc na fakt, że @cytmirka pisze "musiał mnie obserwować kilka razy skoro potwierdził ze pare razy mnie widział i wiedział do jakiego auta wsiadam", a także "zaznaczył ze będzie tam często przyjeżdżał żeby na mnie natrafić", to dla mnie jest to czysta sytuacja, że człowiek nie przejmuje się jakimikolwiek granicami, ani przyjętymi normami społecznymi. A uwierz mi, że niektóre schematy nie są takie
@r5678: A i jeszcze - błagam, niech ona mu nie odpisuje. Ja mówię, że jest to złe, bo jakikolwiek ruch z jej strony, zostanie przez niego odebrany, jako odpowiedź i chęć dalszej "kooperacji". Ty natomiast mówi, że będzie w przeciwnym razie chciał znać odpowiedź. Tylko powiedz mi, w jaki sposób miałby on próbować zdobyć tą odpowiedź? Stalkować ją (co w sumie już ma miejsce)? Czekać za nią w kawiarni? Bo nawet