Wpis z mikrobloga

@sezet11: ktoś wie gdzie ta Żabka? Bardzo mało informacji, o 22 jest już ciemno i ciężko cokolwiek powiedzieć.

Tak życiowo, to jak miałem 17 lat też wychodziłem tylko na chwilę do Żabki, a jakoś tak zawsze przypadkiem spotkałem kogoś znajomego i szło się na ławkę na browara albo zajarać. Ogarnąć zioło, ale jest przecież cała gamma specyfików. Jeśli policja myśli, to w tym kierunku powinni prowadzić śledztwo. Jeśli taki nastolatek
  • Odpowiedz
a co 22 to jakaś magiczna godzina? o 22 respią się zbóje? To jakaś gra? Czym się różni 22 od 20? I tak jest ciemno.


@PlanetHell: dobrze wiesz, że jest różnica. Zboje wiedzą, że ludzie już się tyle nie kręcą po mieście, szykują do spania i jest szansa kogoś za ebać bezkarnie.
  • Odpowiedz
W sumie to jak sobie przypomne to dopoki mialem <18 to byla wieczna walka o kazda minute


@gorzki99: chłopie, ale po co swoją patolę przerzucasz na cały świat? Ja od 4 klasy przez całe miasto jeździłem autobusem do szkoły, na treningi czy inne zajęcia, a późnym wieczorem bawiliśmy się w chowanego już w 1 klasie podstawówki. Jak mieliśmy po 17 lat to już się wracało w środku nocy dziabniętym, a
  • Odpowiedz
@PlanetHell: różni sie tym ze jakby poszedł np o 19 czy 18 to by nadal żył. Po 22 kiedy ciemność ogarnia miasto wielu patus się uaktywnia azwielu jest pod wpływem alkoholu i dopalaczy. Po nocachcsamemu lepiej nie chodzić ani nie biegać ( wiadomo co samotnym biegaczkom grozi)
  • Odpowiedz
Widze ze nie tylko mi sie nie spina historyjka o wyjsciu po 22 po picie na rano.


@gorzki99: co prawda to wyjście po picie brzmi dziwnie, bardziej jak wymowka, ale nie rób teraz uników i przyznaj przed sobą i innymi że ten pierwszy komentarz "kto puścił gowniaka z domu po 22" jest po prostu idiotyczny
  • Odpowiedz
@sezet11: #wroclaw zszedł na psy, ludzie jak to mówią jaki on nie jest piękny, a co wchodze na wypok to zaś coś się odjaniepawla, tu morderstwo, tam hulk, po drodze jeszcze wykolejenie. Jeszcze osiedle otworzyli przypominające auschwitz
  • Odpowiedz