[jarosuaf]

Tradycyjnie religia u moich dzieci (nie chodzą na nią) #!$%@? w środek dnia, coby frekwencja się zgadzała. Poza tym w IV klasie szkoły podstawowej jest więcej opowiadania bajek o panu z brodą na chmurce niż historii, informatyki i przyrody. Ha tfu na kk.

#bekazpisu #bekazkatoli #bekazkonfederacji

W komentarzu drugi screen.

[SobanDELUX]

@jarosuaf: idealnie by matme spisać od kujonów xd

[jarosuaf]

@Wyso52: nie chodzą bo nie wierzymy w boga, a problem jest w tym, że bez sensu teraz będą siedzieć gdzieś między lekcjami bo zajęcia dodatkowe, jakimi jest religia, nie są na początku albo na końcu. Poza tym teoretycznie świetlica u dzieci w szkole jest dla klas 1-3 więc nawet nie wiem czy będą tam mogły pójść.

[jarosuaf]

@L3stko: To nie ma żadnego znaczenia. Religia to są zajęcia dodatkowe, nieobowiązkowe i jako takie nie powinny mieć żadnego priorytetu żeby je wciskać gdzieś w środek. Powinno się układać plan bez niej a potem dać ją tam gdzie jest miejsce, nawet jak dzieciaki miały by po lekcjach mieć okienko.

[hellyea]

@mroznykasztan: bo uważam, że szkoła powinna być pod tym względem bardziej neutralna.

[srogie_ciasteczko]

@Wyso52

@jarosuaf: Twoje dziecko nie chodzi na religię po to żeby wcześniej kończyć zajęcia, czy dlatego, że jesteście ateistami?

Jeżeli to drugie to w czym problem?

Czy ty naprawdę właśnie napisałeś, że dzieci powinny czekać dodatkową godzinę w szkole, dlatego że nie są wyznawcami sekty katolickiej? A czemu wy sekciarze nie spędzicie dodatkowej godziny w środku zajęć?

[Wyso52]

@srogie_ciasteczko: Jaką dodatkową godzinę? Wszystkie dzieci spędzą tyle samo godzin w szkole, niezależnie od tego czy chodzą na religię czy nie.

[wredny_gad]

@Chris_Karczynski:
Wręcz odwrotnie:
Dz.U.2020.983
§ 1. pkt. 1a. W przedszkolach zajęcia religii uwzględnia się w ramowym rozkładzie dnia. W szkołach zajęcia religii i etyki uwzględnia się w tygodniowym rozkładzie zajęć.

Tyle że, jest to naturalną konsekwencją organizacji obowiązkowych zajęć szkolnych:
- szkoła układa plan zajęć obowiązkowych (religia mimo wszystko do nich nie należy)
- rodzice przy zapisywaniu dziecka do szkoły wyrażają chęć by dziecko uczestniczyło w zajęciach religii
- szkoła udostępnia

[Chris_Karczynski]

@wredny_gad: To czemu ludzie zapisują dzieci na religię?
Niestety trudne jest to do zweryfikowania, bo op nie chce podać nazwy tej szkoły. Równie dobrze mogę wrzucić zdjęcie planu zajęć z 75 szkoły podstawowej w Warszawie gdzie religia i etyka są na ostatnich lekcjach no i co?

[Chris_Karczynski]

Powiedziałbyś tak samo jakby musiało godzinę siedzieć bo w środku dnia by było okienko bo parę osób wtedy ma zajęcia z języka kaszubskiego a reszta co nie chodzi musi czekać?

@R187: Tak, bo to fajna przerwa między zajęciami. Nie dość, że można odpocząć to jeszcze odrobić lekcje lub się przygotować do następnych. Przerwy w środku dnia najbardziej mi brakowało w szkole. Była jedna 30 minutowa, ale to ledwo obiad udało się

[R187]

@Chris_Karczynski: Ja o wiele bardziej wolałbym po prostu wcześniej być w domu niż marnować godzinę, szczególnie problematyczne to jest jak ktoś dojeżdża do szkoły długo i przez to wraca jeszcze później niż by mógł.

[Chris_Karczynski]

@R187: Gdy ja chodziłem na muzykę to też się mnie nikt nie pytał co bym wolał. Jeżeli ktoś inny ma ochotę na religię chodzić to nie mam nic przeciwko, wystarczy żebym ja nie musiał.

[wredny_gad]

@Chris_Karczynski: Bo powszechną praktyką w szkołach jest założenie, że każdy zapisze dziecko na religię i udostępniają na życzenie wnioski o wpisanie dziecka z religii. Pod tę tezę układają plan z uwzględnieniem religii jako obowiązkowych zajęć i faktycznie w tym wypadku trudno byłoby ją zorganizować przed lub po zajęciach mając tylko jednego katechetę.
Kiedyś z ciekawości przejrzałem plany zajęć kilkudziesięciu szkół w różnych miejscowościach i zajęcia z religii na końcu trafiły się

[Chris_Karczynski]

@wredny_gad: no to ja wszedłem do drugiego wyniku z google po wpisaniu plan zajęć szkoły podstawowej w Warszawie i znalazłem na ostatnich miejscach i z tego co widzę to większość klas ma etykę i religię na ostatnich.
Nie jest powszechną, bo jak jednego roku nie zapiszą dzieci to wątpię żeby w następnym myśleli że jednak nagle wszyscy zapiszą. Chociaż z drugiej strony to są nauczyciele.... większość z nich pracuje za minimalną,

[wredny_gad]

@Chris_Karczynski: Ok, widzę, że trochę się pozmieniało... Przejrzałem na szybko kilkanaście z różnych miejscowości i wygląda na to, że w przynajmniej w szkołach średnich starają się umieszczać religię na końcu, lub początku. W przypadku szkół podstawowych nie jest tak różowo, ale nie jest również tak źle jak kiedyś.

[Chris_Karczynski]

@wredny_gad: Poza tym nieobowiązkowa religia to jest naprawdę najmniejszy problem polskiego systemu edukacji. Ludzie potrafią uczyć się języka obcego 12 lat, a i tak nie są w stanie w nim normalnie rozmawiać.

[wredny_gad]

@Chris_Karczynski: No co ja ci powiem, trudno temu zaprzeczyć. I to nie ogranicza się do języka obcego, ale praktycznie z każdym przedmiotem jest problem. Na pewno nie pomagają nieustanne reformy systemu edukacji, przestarzałe metody nauczania, nauczyciele nie rozumiejący przedmiotu którego mają nauczać, zbyt duży zakres materiału, który uznano za niezbędny i obowiązkowy, oraz powszechne równanie w dół. Z drugiej strony mamy dzieci, które nie są kompletnie przekonane do wkuwania wiedzy, którą

[SarahC]

@CarrighanN: Przecież jak ksiądz w kościele przemawia to mówi do całej wioski. A przynajmniej kiedyś tak było to teraz nagle trzydzieści bachorów na 45 min to max? Zresztą #!$%@? mnie to boli w kwestii organizacyjnej, biorą hajs to niech robią religię dla chętnych od szóstej rano albo po zajęciach dla normalnych ludzi, gdzie to pewnie wypadnie w okolicach 16 czy 17, a nie jakieś robienie z dzieci niewolników. Powinni sobie robić

[a_casu_ad_casum]

@Bad_Wolf: nie opowiadaj bzdur, nie ma takiego przepisu, nie szerz dyrdymałów, bo potem 900 osób ślepo powtarza takie brednie

[Bad_Wolf]

@a_casu_ad_casum: jak dla ciebie siedzenie samemu "w kozie" gdzieś w szkole i tracenie czasu nie jest dyskryminacją to ja już nie wiem co nią by musiało być według ciebie.

3. Uczestniczenie lub nieuczestniczenie w przedszkolnej albo szkolnej nauce religii lub etyki nie może być powodem dyskryminacji przez kogokolwiek w jakiejkolwiek formie.

I co powiesz, jest przepis zakazujący dyskryminacji a przez to umieszczania zajęć dodatkowych w środku ramówki czy kolejny katol będzie

[wierzbaty]

@Bad_Wolf: no niestety nie i w tym problem