Aktywne Wpisy
Fennrir +613
Polska skończy gorzej niż zachód, ludzie nie wyciągają wniosków z ich błędów i zachwycają się murzynem robiącym kebaby, komentarze pod postem w stylu "Takich ludzi potrzebuje Polska", widać niewiele trzeba polactwu żeby przekonać ich do poparcia imigracji xD
Swoją drogą jak był kebab od Polaka to ludzie mieli bekę. Tymczasem dla takiego Nigeryjczyka to kebab jest równie odległą potrawą co dla Europejczyków (albo nawet bardziej bo gyros to też rodzaj kebaba i występuje w kuchni greckiej), ale mimo to reakcje są diametralnie inne.
I tak, wiem, "jest legalnie, pracuje, nie bierze zasiłków", ale problem w tym że w Polsce cała dyskusja o imigracji kręci się wokół argumentów "nie chcemy ludzi którzy przyjeżdżają po socjal i nielegalnych imigrantów", a to jest cholernie niska poprzeczka. Na zachodzie imigranci też LEGALNIE przyjeżdżali do pracy i początkowo jak było ich jeszcze niewielu to był spokój, a tym którzy byli przeciwni mówiono coś w stylu "to tylko paru", "przecież tylko skrajny rasista może się czepiać uczciwie pracujących ludzi". Teraz spokoju nie ma, a biali Anglicy stanowią mniejszość we własnej stolicy, a jeśli nic się nie zmieni to za 2-3 dekady będą mniejszością we własnym kraju.
Masowa imigracja ogólnie jest zjawiskiem negatywnym, ale z takich rejonów że nawet po asymilacji kulturowej ludzie nadal stanowi odrębną grupę to już w szczególności. Dawna wielokulturowa Polska miała masę napięć - zarówno w I jak i II RP były problemy z Ukraińcami, Niemcy też chcieli iść w swoją stronę, a między Polakami i Żydami również były wzajemne animozje. Ale tam przynajmniej jeszcze było pole do asymilacji kulturowej, jakby ktoś oddał małego Niemca, Ukraińca czy Żyda do polskiej rodziny to by mógł nie wiedzieć że jest adoptowany, w przypadku czarnego dziecka byłoby to oczywiste, więc nawet po asymilacji kulturowej jest wyraźny podział. Oczywiście można być colorblind i udawać że żadnego podziału nie ma, ale że kraje zachodnie też już to próbowały i efekt jest taki że tylko biali są colorblind, natomiast cała reszta ma już wyraźną preferencję wewnątrzgrupową
Swoją drogą jak był kebab od Polaka to ludzie mieli bekę. Tymczasem dla takiego Nigeryjczyka to kebab jest równie odległą potrawą co dla Europejczyków (albo nawet bardziej bo gyros to też rodzaj kebaba i występuje w kuchni greckiej), ale mimo to reakcje są diametralnie inne.
I tak, wiem, "jest legalnie, pracuje, nie bierze zasiłków", ale problem w tym że w Polsce cała dyskusja o imigracji kręci się wokół argumentów "nie chcemy ludzi którzy przyjeżdżają po socjal i nielegalnych imigrantów", a to jest cholernie niska poprzeczka. Na zachodzie imigranci też LEGALNIE przyjeżdżali do pracy i początkowo jak było ich jeszcze niewielu to był spokój, a tym którzy byli przeciwni mówiono coś w stylu "to tylko paru", "przecież tylko skrajny rasista może się czepiać uczciwie pracujących ludzi". Teraz spokoju nie ma, a biali Anglicy stanowią mniejszość we własnej stolicy, a jeśli nic się nie zmieni to za 2-3 dekady będą mniejszością we własnym kraju.
Masowa imigracja ogólnie jest zjawiskiem negatywnym, ale z takich rejonów że nawet po asymilacji kulturowej ludzie nadal stanowi odrębną grupę to już w szczególności. Dawna wielokulturowa Polska miała masę napięć - zarówno w I jak i II RP były problemy z Ukraińcami, Niemcy też chcieli iść w swoją stronę, a między Polakami i Żydami również były wzajemne animozje. Ale tam przynajmniej jeszcze było pole do asymilacji kulturowej, jakby ktoś oddał małego Niemca, Ukraińca czy Żyda do polskiej rodziny to by mógł nie wiedzieć że jest adoptowany, w przypadku czarnego dziecka byłoby to oczywiste, więc nawet po asymilacji kulturowej jest wyraźny podział. Oczywiście można być colorblind i udawać że żadnego podziału nie ma, ale że kraje zachodnie też już to próbowały i efekt jest taki że tylko biali są colorblind, natomiast cała reszta ma już wyraźną preferencję wewnątrzgrupową
WielkiNos +361
Dzieci bawiły się na kempingu w Karwieńskich Błotach. W pewnym momencie z jednej z przyczep wydostał się pitbullopodobny pies i zaczął biec w ich kierunku. Matka głośno krzyknęła żeby odwrócić uwagę psa. Dzieci uciekły, ale pitbull rzucił się na kobietę. Poprzegryzał jej ścięgna i mięśnie rąk, zgryzł tak, że nie wiadomo czy kiedykolwiek odzyska pełną sprawność.
Psiara: ludzie powinni się zachowywać, a nie biegać i krzyczeć, bo to działa na psy jak
Psiara: ludzie powinni się zachowywać, a nie biegać i krzyczeć, bo to działa na psy jak
Świdwin jest niewielkim, ale bardzo ciekawym miastem położonym w województwie zachodniopomorskim. Znajduje się tam zamek joannitów, a także ciekawa brama Kamienna będąca pozostałością dawnych miejskich obwarowań. Samych murów nie zachowało się tam zbyt wiele, zaledwie 14 metrów, ale dodając do tego zachowaną bramę włączam to miasto do projektu "Miasta stojące murem".
Zapraszam do znaleziska
- W historii miasta miała miejsce ciekawa historia, która zwana jest wojną o krowę. Związane to jest z nieporozumieniem o krowę pomiędzy mieszkańcami Białogardu i Świdwina, które zakończyło się zbrojną potyczką 15 lipca 1469, gdy mieszkańcy Białogardu zaatakowali zbrojnych ze Świdwina. Bitwę wygrali ci drudzy, a podczas walk zginęło 300 mieszkańców Białogardu. Obecnie od 1969 roku w rocznicę odbywają się zawody między mieszkańcami obu miast, które nawiązują do tamtych wydarzeń.
- Od 1540 do 1808 roku w mieście mieszkali joannici, którzy na miejscowym zamku urządzili swoją komandorię.
- Miejscowy zamek powstał pod koniec XIII wieku, a w późniejszych stuleciach był przebudowywany najpierw przez Krzyżaków, a później przez joannitów.
- Budowę murów obronnych w Świdwinie rozpoczęto w 1319 roku. W XIV wieku przebudowano miejskie bramy, niemniej w XVI wieku stan miejskich obwarowań nie był w dobrym stanie. Po wojnie trzydziestoletniej w XVII wieku mury zaczęły popadać w ruinę, a od 1787 roku rozpoczęto ich rozbiórkę. Pierwotna długość murów wynosiła 1200 metrów, a w linii obwarowań co 30 metrów znajdowały się baszty. Do dzisiaj zachował się 14 metrowy fragment murów oraz brama Kamienna
https://wykop.pl/link/7196913/swidwin-zachodniopomorskie-miasto-znane-z-bitwy-o-krowe
#antekpodrozuje #polska #zachodniopomorskie #swidwin #podroze #podrozujzwykopem #turystyka #ciekawostki #ciekawostkihistoryczne #architektura #zainteresowania
---------------------------------------------
Jeśli chcesz być na bieżąco z moimi znaleziskami to zapraszam do śledzenia hashtagu #antekpodrozuje
Jeśli chcesz być wołany w przyszłości, to poniżej zaplusuj odpowiedni komentarz :)
(piszę o różnych miejscach w Polsce oraz na świecie)
Treść została ukryta...
z fartem
z fartem
1. Na dziedzińcu widać kulę (działo/armata) wbitą w ścianę (ściana zachodnia)
2. Z wieży zamku dwóch członków Hitlerjugend zastrzeliło radzieckiego dowódcę po wkroczeniu czerwonoarmistów w marcu 1945 r., za co Świdwin został praktycznie zrównany z ziemią. Strzelcy uciekli podziemnym tunelem, który nigdy nie został odkryty.
3. W środku zamku znajdują się ciekawe prace Franciszka Wielowieyskiego
4. Zamek, kościół i brama (oraz nieistniejący
@gloom: ciekawe, kiedy to znaleźli?