[LZBNZ]

ten kto wymyślił open space to cwel #pracbaza #praca

[2xpapanalepiku]

@LZBNZ: ...nie mówiąc już nic o tym od radia

[Maly_Jasio]

@LZBNZ: Mało tego. Kto wymyślił, żeby po pięknym okresie 100% home office wracać do biura pracować w open space to cwel do kwadratu

[NdFeB]

@LZBNZ: wybaczam mu bo potem wymyślił home office

[sayda]

@Maly_Jasio: mieliscie tak, ze przymusowo wam wycofali remote i wszyscy musieli do biura wrocic?

[bacaa90]

mieliscie tak, ze przymusowo wam wycofali remote i wszyscy musieli do biura wrocic?

@sayda: u mnie w kołchozie tak, 3 piekne lata na fully remote, od września 2 dni w tygodniu na #!$%@?

[Maly_Jasio]

@sayda: Góra na poziomie globalnym uznała, że teraz trzeba być 2 dni w biurze uznając też pewne odstępstwa od tej reguły, np jeśli chodzi o odległość od pracy. Ta informacja dotarła na nasz poziom lokalny i w związku z tym będą nam prawdopodobnie zmieniane umowy, bo koliduje to z telepracą.
O swoich lokalsach nie mogę powiedzieć złego słowa, bo każdy ceni sobie HO i nikt z nich nie naciskał na

[SpasticInk]

@LZBNZ: od lat pracuję zdalnie i bywam w biurze max 1 na miesiąc, ale zgadzam się że open-space to dramat. Miałem kiedyś typa co nie dość że się darł na spotkaniach to potrafił otworzyć termos z jebiacą na całe piętro zupą albo sałatkę z rzepy

[LZBNZ]

@SpasticInk: zazdro u nas jakieś januszowe myślenie że jak cie nie ma w biurze to sie pewnie #!$%@? hehe

[Wynoszony]

@LZBNZ: to twój pracodawca ma open space, takiego sobie wybrałeś

[ImHotarti]

@LZBNZ: chwd open space'owi

[sayda]

@bacaa90: moge spytac czym sie zajmujesz i dlaczego nie chcesz wracac do biura? pytam z czystej ciekawosci, bo sam mam opcje hybrydowa, bez narzutu czy trzeba byc w biurze. i tak sie zastanawiam wlasnie, bo zdalnie spoko, ale jakos tak... po tygodniu czy dwoch troche mi "teskno" do ludzi

[sayda]

@Maly_Jasio: wiadomo, kto lepiej wie jak wyglada sytuacja w lokalnych jednostkach niz scentralizowana grupa decyzyjna ( ͡° ͜ʖ ͡°)

domyslam sie, ze chcesz zostac zdalnie? nie brakuje Ci ludzi itp?

[bacaa90]

@sayda: AML. To pewnie kwestia indywidualna, ale mi zupełnie nie jest tęskno. Do pracy mam około 50 minut komunikacją miejską. Trzeba przyjechać i wrócić, czyli 2h dziennie zmarnowane na tarabanienie się autobusem. Na przystanek trzeba wyjść, niezależnie od tego czy wiatr czy deszcz, czy parówa czy siarczysty mróz. Na HO można sobie przygotować jakieś jedzenie w domu, nie traci się kasy na żarcie na mieście. Nie traci się kasę na

[Maly_Jasio]

domyslam sie, ze chcesz zostac zdalnie? nie brakuje Ci ludzi itp?

@sayda: Dla mnie 100% zdalnie jest optymalnie. Jeśli chodzi o merytoryczną komunikację z ludźmi to nie robi mi to absolutnej różnicy czy jest osobista czy online. Chyba przez online nawet lepiej bo łatwiej jest pokazać swój ekran i wytłumaczyć o co chodzi.
A jeśli chodzi o komunikację pod katem towarzyskim to nie potrzebuję tego. Żona zaspokaja 100% moich potrzeb

[mk321]

Kto wymyślił, żeby po pięknym okresie 100% home office wracać do biura pracować w open space to cwel do kwadratu

@Maly_Jasio: głosujcie stanowiskiem pracy.

Nie zatrudniajcie się w firmach bez zdalnej. Jak każą wam wracać do biura to po prostu się zwalniajcie.

Co za problem? Przecież jest tyle ofert do wyboru.

[mk321]

@sayda: @bacaa90 @Maly_Jasio @LZBNZ jak wyżej, jak wymuszają pracę z biura to się zwolnijcie i zatrudnijcie tam gdzie jest zdalna.

Jak nadal siedzicie to dajecie ciche przyzwolenie.

Wiecie jak to wygląda u managerów?
Z:

[bacaa90]

@mk321 taki mam zamiar

[cyjannn]

@Maly_Jasio: jako pracodawca już odpowiadam, jest to wynik zatrudniania się na 3 fulltime etaty lub robienia absolutnego minimum (IT here)

[Maly_Jasio]

@cyjannn: Akurat nie robię w IT. A zmotywować pracownika, żeby się angażował można bardzo łatwo poprzez uznawanie premi. Już pracowałem u niejednego pracodawcy gdzie za zaangażowanie dostawałem w nagrodę więcej pracy. Nie dzięki. Nigdy więcej poza absolutne minimum jeśli nie łączy się to z wynagrodzeniem.

[Maly_Jasio]

to się zwolnijcie i zatrudnijcie tam gdzie jest zdalna.

@mk321: łatwo powiedzieć. W ostatnich latach miałem sporo zmian a każda nowa praca wiąże się z uciążliwościami począwszy od poznawania nowych procesów po coraz mniejsze zaufanie następnego pracodawcy do kandydata.
A poza tym do pracy mam blisko, na piechotę 15min. Jak trzeba będzie to będę chodził bo to nie jest dla mnie sprawa być albo nie być.