Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
#tinder #zwiazki #rozowepaski #logikarozowychpaskow #randkujzwykopem

Byłem wczoraj na randewu z tinderówą. Jako, że marzy mi się szara myszka to złowiłem jakąś, która nie miała topowych zdjęć o ile tylko widać , że to nie wieloryb, bo czasem można się fajnie zaskoczyć i na żywo przychodzi ktoś lepiej wyglądający niż na zdjęciach. Niestety tym razem w drugą stronę i przyszło babsko z 5 lat starsze i co najmniej kilka kilo cięższe niż na zdjęciach XD Ale dobra, nie ma tragedii, nie miałem wczoraj nic ciekawszego do roboty, myślę sobie dobra, można pogadać. Podczas rozmowy jednak wychodzą takie kwiatki

Rozpoczynanie randomowych historii od "Mój kolega mi kiedyś opowiadał, że"

Reagowanie na moje wypowiedzi czymś w stylu "O, znam kolegę, który"

Przechodzimy obok jakiegoś muzeum i tekst "Byłam tu kiedyś z kolegą i on to tamto"

Już pomijam próby wyłowienia mojego statusu materialnego teksami typu "O, ale pewnie i tak więcej ode mnie zarabiasz" czy jawne pytanie mi się czy mieszkanie jest moje, a po samych zawodach, o które było jeszcze pytane przed spotkaniem jasne było, że lepiej stoję w finanse niż ona. Dodam, że ja 190cm, aktywny fizycznie i laska na prawdę z samego wyglądu co najmniej jedną ligę pode mną, no ale cóż sytuacja na rynku świń jest jaka jest to za sam wygląd staram się nie skreślać.

Już ( ͡° ͜ʖ ͡°) z nią, bo flag nazbierane tyle, że na zdobycie wszystkich szczytów w Himalajach wystarczy, ale naliczyłem się łącznie wspomnień o sześciu różnych kolegach, a o dwóch z nich głębszych szczegółów, mimo, że kompletnie o to nie pytałem XD. Nie mam problemów z tym, jeżeli ktoś ma znajomych płci przeciwnej, ale nie jest to pierwszy raz gdy spotykam się z tą nadmierną chęcią wspominania mi ile to różowa nie ma kolegów i opowiadania mi o nich na pierwszej randce i kompletnie nie rozumiem jaki cel ma ten zabieg.



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: mkarweta
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

Ta z koleżkami, red flag czy nie?

  • tak 85.2% (144)
  • nie 14.8% (25)

Oddanych głosów: 169

  • 9
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: red flag jak hui. Znam taka jedna która ma mase kolegów i dziesiątki związków za sobą. Ten sam schemat gorsze chwile > leci do innego. Wyjazd chłopaka > leci do innego chłopak nie ma czasu w weekend > zgadnij co. Przecież nie będzie siedziała w domu z rodzicami? Oczywiście wszyscy są PT. „Tylko kolega”. Prawda jest taka ze wszyscy na coś liczą. Takie dziewczyny są przez to zepsute i nie
  • Odpowiedz
@mirko_anonim pewnie jakiś podświadomy idiotyczny sposób na pokazanie, że ma powodzenie

poza tym są ludzie z dziwną manierą posiadania anegdotki i znajomym/znajomej na każdą możliwą okazję. mam wrażenie, że trochę wynika to z jakieś potrzeby przynależności (nawet tylko przez proxy) do tematu rozmowy. można dalej psychologicznie grzebać skąd się to bierze, ale po co
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 0
Anonim (nie OP): Jak dobra dupa to sam bądź ciekawym człowiekiem, zostań jednym z tych kolegów o których będzie później opowiadać i bzikaj. Dupa którą można przelecieć opowiadając coś ciekawego czym może się podzielić dalej. XDD Ja bym tego chyba nie zniósł chyba że byłbym bardzo wyposzczony. Jak myślisz o czymś więcej niż na raz z cipskiem co opiera swoją osobowość na obcowaniu z ciekawszymi od niej ludźmi to dołóż co
  • Odpowiedz