Wpis z mikrobloga

#nieruchomosci #gospodarka #inwestycje

Nawiązując do słusznych obserwacji @LuciusMiximus , dodam kilka przykładów tego co się dzieje na rynku, dla przyszłych pokoleń. Pewnie i tak będą powielać te same błędy i wpadać w te same pułapki. Ale co mi tam.

1. Ceny nieruchomości są życzeniowe, rozjazd między ofertową a transakcyjną jest bodaj największy w historii polskiego rynku (rzędu -20, -30%). To zwiastuje zwałę.
2. Rynek usług dostaje w dupę w rekordowym tempie, co oznacza że ludzie nie wydają lekką ręką pieniędzy na głupoty. Bal się skończył, teraz przyjdzie pora na kaca.
3. Samemu próbuję maksymalnie wycisnąć ile sie da i przygotować się na trudniejsze czasy. Próbuję sprzedać jedno z moich aut i różne droższe zabawki dla dużych chłopców. Prawie zero skuteczności-ludzie są wypłukani z hajsu, window shopping i obserwowanie mimo obiektywnie rozsądnych cen. Nawet nie ma prób negocjacji. W sklepach kolejki istotnie krótsze. Patrząc na koszyki zakupowe w marketach, rezygnuje się ze zbędnych wydatków. Nawet alkoholu się mniej sprzedaje. A to już w Polsce, kraju z taką bogatą tradycją konsumpcji napojów wyskokowych naprawdę zły omen.
4. Ekipy budowlane w moim regionie miały słaby sezon, jeden z gorszych od lat. Analogicznie składy budowlane. Fakt, że spadają z wysokiego konia (ubiegłe lata to było el dorado, ale te czasy się skończyły).
  • 12
  • Odpowiedz
Ceny nieruchomości są życzeniowe


@PanieAreczku: Na obecne wyceny mariuszy to nawet nie życzeniowe tylko somnambuliczne XD Ludzie potrafią teraz wystawić paździerz do totalnego remontu w wielkiej płycie w lokalizacji Nigdzie za 15k z metra
  • Odpowiedz
Próbuję sprzedać jedno z moich aut i różne droższe zabawki dla dużych chłopców.


@PanieAreczku: ja to widze w motocyklach, ceny stoja od 2 lat. Gdzie dwa lata temu trzeba bylo rezerwowac z wyprzedzeniem, a teraz mozna sobie wejsc ogladac.
  • Odpowiedz
@PanieAreczku: Prawda jest taka że nie masz własnego mieszkania i zaklinasz rzeczywistość. Bajki o braku kupcow na mieszkania opowiadane są na wykop od 10 lat tak samo jak przepowiednie o bankructwie gazety Michnika. Kiedy ludzie mówią że będzie krach na rynku mieszkan to znaczy że za rok będzie kolejny wzrost o 10%.
W dłuższej perspektywie nic nie zapewnia takiego zwrotu kasy jak mieszkania pod wynajem.
  • Odpowiedz
Ceny nieruchomości są życzeniowe


@PanieAreczku: Spróbuj kupić za "nieżyczeniowe" zatem.

Można być spadkowiczem, można mieć argumenty (nawet dobre), ale błagam, nie zaklinajcie rzeczywistości.

Jest 10-20% drożej, niż przed rokiem. Tyle w temacie. Bk2% zniszczył nadzieję na spadki.
  • Odpowiedz
  • 0
@TypowyZakolak: U mnie robocizna potaniała i nie mam zadnych problemow z wykonawcami. Zobacze jak z wykonczeniowka, ona dluzej zawsze reagowala na zmiany. W składach możliwość negocjacji, której nie było w poprzednich latach. Ceny również zauważalnie niższe. Kosztorys sprzed roku byl o 20% wyzszy na calej budowie niz w tym roku. Samo drewno i stal nie zrobily tej roznicy. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz