Myślicie, że zjazd do kraju z #emigracja to dobry pomysł? Spędziłem za granicą ponad rok, zarabiając w miarę dobre pieniędze, oraz odłożyłem sporą ilość gotówki. Aktualnie jestem bardzo zmęczony pracą, głównie z powodu tego, że zrobił się u nas januszex tylko z granicą i pracujemy za dwóch, przez co siadła mi trochę psychika i nie odczuwam żadnej przyjemności z pracy. W Polsce chciałbym wreszcie ogarnąć się na stopie zawodowej (jestem inżynierem) zanim będzie za późno, bo młodszy już nie będę. Dodatkowo od prawie roku dzielę życie na emigracji, z życiem w Polsce bo międzyczasie wszedłem w związek z dziewczyną. Dodam tylko, że nie planuje żadnej rodziny czy dzieci, chciałbym wreszcie pożyć życiem normalnym gdzie mam pasje poza pracą i mogę wrócić do domu i nie myśleć tylko o następnym dniu w pracy. Nie liczę tutaj na gotowe odpowiedzi, ale chciałbym aby ktoś kto to przeczyta, po ludzku odpisał mi, czy ma to sens bo mam aktualnie w głowie milion myśli
@GlodnyZNatury: ma sens, szczegolnie jak jestes zmeczony i i tak masz partnerke w Polsce. Zycie to cos wiecej niz januszex czy kołchoz, poza tym zawsze sobie mozesz znalezc nowy.
Jeśli nie dostaniesz się do jakiegoś korpo w dużym mieście to nie wiem czy pracując w polskich januszexach będziesz miał spokojną głowę. Mi praca u janusza i z wredną załogą strasznie ryje psychikę.
@GlodnyZNatury: Ciągnij to co jest, a w międzyczasie szukaj sensownej pracy w Polsce. Trochę szkoda tu przyjechać i na siłę zatrudnić się w gownianej firmie, bo nie ma żadnej pracy.
No a wyjścia są dwa - albo znajdziesz sensowną pracę w kraju albo nie znajdziesz - więc problem rozwiąże się sam. No i związki na odległość nie wytrzymują za długo.
Nie liczę tutaj na gotowe odpowiedzi, ale chciałbym aby ktoś kto to przeczyta, po ludzku odpisał mi, czy ma to sens bo mam aktualnie w głowie milion myśli
#emigracja #skandynawia #praca #zalesie
No a wyjścia są dwa - albo znajdziesz sensowną pracę w kraju albo nie znajdziesz - więc problem rozwiąże się sam.
No i związki na odległość nie wytrzymują za długo.