Wpis z mikrobloga

@Nester86:

Fajnie jest być rodzicem

Z pewnością xD
Widac to w szczególności w miejscach publicznych gdzie rodzice uganiają się za bachorami, na spotkaniach rodzinnych wieczne narzekanie na nieprzespanych nocach, o tym że choruje, że przedszkolu już chyba z pół roku nie był. W dodatku nie da się z nimi o niczym normalnie porozmawiać bo wszystko sprowadza się i tak do tematu dzieci. Smutne że większość ludzi nie ma pomysłu na życie
@Nester86: „Jak ktoś ma robaki w głowie to jego dzieci będą takie same”

Ale #!$%@? za przeproszeniem. Niestety może trafić się taki egzemplarz, że nie idzie wytrzymać, podczas gdy twoje pozostałe dzieci są całkowicie znośne w obsłudze. Znam taką parę, finansowo i umysłowo bardzo stabilni, dzieci chodzą do prywatnego przedszkola, starsza ma zajęcia z czego zapragnie, co noc czytają dzieciom bajki, bardzo dużo czasu im poświęcają, telewizja od święta, a tak
@Nester86: faktem jest też, że najczęściej #!$%@? dzieci widziałem u ludzi, których nie podejrzewam ani o stabilną głowę, ani jakakolwiek formę stabilizacji.
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Będąc w temacie właśnie w tej chwili jak zawsze sąsiadka drze mordę w niebogłosy na swoje pociechy. XD ciężko zaliczyć ją do pato, ale nerwów to ona już nie ma.

To gratki Miras, że Tobie trafiły się fajne dzieciaki!
@ElLama: też mam taką rodzinkę po sąsiedzku. Narobili 3 dzieci, najmłodszy chodzi z moim do przedszkola, co chwilę wrzaski awantury, zdradzają się, tylko na te dzieci przykro patrzeć. Straszą córka już problemy z nerwica i sercem, najmłodszy też ma ciężkie zachowania. Dobrze że dzisiaj są takie czasy że można nie mieć dzieci i nie być stygmatyzowanym przez społeczeństwo z tego powodu
Prawda jest taka że to co najczęściej widzisz wynika z
@Nester86: brzmisz jak jeden mój kolega który przekonuje innych do robienia dzieci tylko po to żeby nie siedzieć samemu z tym „problemem”. Razem z żoną twierdzą, że gdyby mogli to by więcej dzieci narobili i oczywiście dyskutowali ze mną ze jak to ja nie chce albo chce jeszcze zaczekać z dzieckiem. Jakiś czas temu na męskim wieczorze gdy już nie był w stanie wstać (przez alkohol) to dosłownie płakał ze dzieciak