Wpis z mikrobloga

Rozowa miala isc na impreze z kolezankami tzw babski wieczor u jednej z nich do domu. Gdy powiedzialem ze wpadne zobaczyc kto tam bedzie to przyznala ze oprocz 5 kolezanek bedzie takze 2 kolegow z pracy. Pozwolic jej isc czy nie? Broni sie tym ze beda jej dwie kolezanki tez bez partnerow i ze ja kontroluje . Ale jak zaproponowalem ze pojdziemy razem to powiedziala ze mnie nikt nie zapraszal xD #zwiazki #logikarozowychpaskow

pozwolic jej isc na ta domowke?

  • tak, nie badz tyranem 31.2% (1380)
  • nie , pojebalo cie? 13.0% (575)
  • nie ma takiej opcji, nie daj sie robic w chuja 21.5% (949)
  • niech idzie, daj se chlopie z nia spokoj 34.3% (1518)

Oddanych głosów: 4422

  • 142
  • Odpowiedz
@AMBIWALENTNYPSIUR: Nie no to jak masz iść na domówkę i ryć ludziom banie o fizyce kwantowej czując się jakimś geniuszem i osobą ponad każdym to nie rób jej tego i nigdzie nie wychodz xD
  • Odpowiedz
@AMBIWALENTNYPSIUR: nic dziwnego ze koleżanki cie nie zapraszają, a żona nie chce brać na impreze. jesteś dorosłym 40letnim facetem, a masz mental jak odrzucony przez grupę nastolatek. nie znasz podstaw i zgrywasz inteligenta mimo że wcale nie jesteś lepszy od tego "proletariatu". schowaj ego do kieszeni, żone obserwuj bo prawdopodobnie się puszcza, wyjdź do ludzi (ale bez kija w dupie), znajdź jakiś cel i skasuj konto. chłop 40 lat, a wstawia
  • Odpowiedz
@AMBIWALENTNYPSIUR to masz teraz wybór, żyć w bance bezpieczeństwa przez niewiadomo jak długi czas a najczęściej takie nieszczere związki kiedyś upadają albo zacząć na nowo.
Kazde wyjście będzie wiązało sie z jakimś cierpieniem.
Pytanie co będzie lepsze dla ciebie na dłuższa metę i żeby kiedys nie było za późno na nowy początek.
A najważniejsze i tak powinno być ogarnięcie głowy bo z każda kolejna będziesz utrwalał zapewne te same schematy co teraz.
  • Odpowiedz