Wpis z mikrobloga

Jednak Transalpina bardziej mi się spodobała na #motocykle niż trasa Transfogaraska. Ale to też dlatego, że nie było tam tłumów, na górze było dość chłodno (16 stopni) i nie paliło zbyt mocno słońce. Ta trasa jest trochę jak roller coaster. Mnóstwo fajnych zakrętów po 180 stopni, bardzo dobry asfalt, dobra widoczność. W niższych partiach bardzo przyjemna trasa przez las, można się schłodzić w upałach.

Na wyjazd do Rumunii miałem tylko 5 dni, z czego dwa odpadły na tranzyt Polska-Rumunia. Przez te dni zrobiłem 2700 km. Muszę tam jeszcze wrócić by zrobić te trasy w drugą stronę, tj. Transalpinę od północy, a Transfogararską od południa. Jestem pewien, że odczucia będą inne.

V-stromem zrobiłem w tym sezonie już ponad 8000km i muszę przyznać, że na takie wyjazdy sprawdza się świetnie. Na drogach krajowych i górskich pali bardzo mało (poniżej 5L/100km), a na autostradzie można trochę odpocząć korzystając z tempomatu.

#rumunia #podroze
fotograf_warszawiak - Jednak Transalpina bardziej mi się spodobała na #motocykle niż ...

źródło: transalpina

Pobierz
  • 13
  • Odpowiedz
@fotograf_warszawiak: Ja nawet nie wiem czy nie jest to najlepsza trasa w Europie. Ok Włochy są piękne, jakość dróg, ich profil trudno porównywalne z innymi krajami, a jednak mnie najlepiej kojarzy się właśnie Transalpina. Chyba śmignę w weekend żeby odświeżyć pamięć.
  • Odpowiedz