Wpis z mikrobloga

@Kaloryfere: aż się przypomina akcja Lidla że jak coś nie smakowało czy nie pasowało to można było zwrócić, warunkiem było bodajże opakowanie po produkcie. Polacy oczywiście k*rwa całe wózki śmieci przywozili i dostawali zwrot. Pepper to już inna mentalność, ale to ta sama elita co wykopowi programiści15k którzy szukają kodów na pizzę czy innego ubera
ale to ta sama elita co wykopowi programiści15k którzy szukają kodów na pizzę czy innego ubera


@mikau: Akurat tutaj nie widzę nic złego, o ile nie szukają tych kodów godzinami, bo szkoda czasu. Ja przeważnie na szybko wbijam w Google kod rabatowy do sklepu, w którym kupuję i tak w połowie przypadków zwykle szybko znajduję kod na 10-20zł lub 10% na całe zamówienie ;)
Lubie sobie czasem poprzeglądać komentarze pod promocjami na pepperze. Świetna rozrywka


@Trzesidzida: ZAWSZE znajdzie się komentarz typu "ale mi promocja, pół roku temu można było kupić na włoskim amazonie o 20% taniej" ( ͡° ͜ʖ ͡°)

bo każda promocja na damska bieliznę ze zdjęciem modelki ma po kilkaset plusów xD


@Loginconajmniej4znaki: a co wszedłeś na peppera sobie pooglądać? ( ͡° ͜ʖ ͡°)