Wpis z mikrobloga

Smutne te życie, już prawie 28lat na karku, a kolejny rok minął, nic się nie stało, nic się nie zmieniło. Siedzę w niedzielę, jedynie ze siostrzeńcami spędziłem czas, powygłupiałem się. A później myśli, nuda, siedzenie. Jutro do roboty, ale w sumie to dobrze i mam nadzieję że w sobotę też, że będziemy robić długo, że sił mi starczy. Myśli sobie zajmę, nie będę się męczył, myślał nie potrzebnie tylko robił co swoje. Bo i tak nic innego nie mam do roboty, jedynie tracić czas na tym smutnym portalu.
#przegryw
  • 24
  • Odpowiedz
@TrzyGwiazdkiNaPagonie: podobnie, 32 lata, praca - dom, praca - dom. Czasem sie odwiedzi rodziców, czasem się zobaczy ze znajomymi, ale 90% czasu siedzi się samemu, gierki, filmy. Zdrowie kiepskie, pogoda nie sprzyja, więc rower odpada. Mógłbym co najwyżej mieszkanie posprzątać. Tylko po co, jak i tak nikt nie przychodzi?
  • Odpowiedz
@TrzyGwiazdkiNaPagonie: Mnie wyjątkowo mało martwi, że nadchodzi jesień. Wiosnę miałem zmarnowaną przez nerwicę i depresję, więc nawet nie odczułem, że była. Po prostu nagle zrobiło się ciepło. Teraz jest trochę lepiej i chcę od nowa zacząć rok.
  • Odpowiedz
@TrzyGwiazdkiNaPagonie: U mnie się zmienia bo to co przechodzi u 20 latka to nie bardzo pasuje już 30 paro latkowi.
Ludzie na wsiach dziwnie patrzą na facetów którzy zamiast zajmować się rodziną grają w gry,uprawiają sporty,kolekcjonują znaczki albo zajmują się innymi zainteresowaniami.
Chyba że ktoś zostanie alkoholikiem to wtedy ludzie nie zwracają uwagi bo to normalne.
Dlatego boję się przekroczenia tej bariery.
  • Odpowiedz
@PawelW124: A ja się przestałem tym martwić. I tak będą mnie uważali za dziwaka, bo nie gadam, nie będę miał rodziny i zostałem na wsi. Więc cokolwiek bym już nie zrobił, to i tak nie poprawi to mojej reputacji. Dlatego będę żył tak jak chcę.
  • Odpowiedz
@TrzyGwiazdkiNaPagonie: trzeba mieć jasno postawione cele, np. ja pracuję zdalnie i mam psa, moim marzeniem jest mieszkanie z ogródkiem, żeby miał se piesek gdzie latać, a ja bym mógł robić grilla. No i to tego dążę, czekam aż będę mógł kredyt wziąć.
  • Odpowiedz
@PawelW124: ano tez sie tym kiedys martwilem, ale samo sie rozwiazalo, z calej rodziny jestem jedynym chlopem po 30 co nigdy za reke nie trzymal, wszyscy w parach/malzenstwach, wiec automatycznie stwierdzili, ze jak niczym sie nie chwale, nigdzie sie nie pojawiam to jestem #!$%@? i elo( ͡° ͜ʖ ͡°) Teraz tylko mam nadzieje ze nie dojdzie do jakiegos spisku i nie zamkna mnie w jakims psychiatryku zeby
  • Odpowiedz
@Koferdam: Normictwo to dzikie zwierzęta... Wszyscy cię lubią(i zarazem nienawidzą)jak masz wygląd, status lub hajs. Jak jesteś obłożnie chory lub inny, to wyczekują kiedy umrzesz, by zabrać co masz i rozszarpać jak sępy.
  • Odpowiedz
@TrzyGwiazdkiNaPagonie: @cienki137 @PawelW124 Chłopaki nie myśleliście żeby coś zmienić?
Ja tak właśnie sobie żyje spokojnie z dnia na dzień - chętnie przy komputerze czasem sobie pobiegam na rowerze pojeżdżę i życie mi się zajebiste wydaje. Baldurs gate III kupiłem i to najlepsze co mnie ostatnio spotkało i też się cieszę z tego. Ale gdyby mi nie pasowało to bym to próbował zmienić. Próbujecie?
Ja M36.
  • Odpowiedz
@masz_fajne_donice: mam problemy zdrowotne, bez eksperymentalnego leku z USA zostaje mi wegetacja, pompka kiepsko działa. Dodatkowo nabawiłem się traumy. Jestem zmęczony, fizycznie i psychicznie. Przez całe życie jak bym się nie starał to na końcu się wszystko musiało #!$%@?ć. Jestem tak naprawdę pasażerem i w dużej mierze los został przesądzony.
To co mi zostało nie cieszy, jest niesatysfakcjonujące. Równie dobrze mogłoby mnie już tu nie być.
  • Odpowiedz
@TrzyGwiazdkiNaPagonie: @cienki137
Mam tak samo. 30 lat niedługo. Niby mam dziewczyne ale mimo to nadal czuje się bardzo samotny, relacje podupadły.

Większość czasu spędzam pracując, 10-12h dziennie. I w sumie jest to jeden z nielicznych plusów, bo lubie swoją prace ale widzę jak zycie przelatuje mi przez palce. Jest kreatywna, rozwojowa i przynosi dużo kasy. Nie wiem co bym robił w życiu gdyby nie moja praca, zycie straciłoby sens.
  • Odpowiedz
Próbujecie?


@masz_fajne_donice: Zależy kto czego chce. Jak ja np chciałbym swoje mieszkanie to wiem że to nie jest osiągalne z racji na koszt czegoś takiego, a sama zmiana pracy też odpada, bo aby to miało sens musiałbym nagle mieć wysokie stanowisko i być kierownikiem czy jakimś prezesem, a żeby mieć takie stanowisko bez niczyjej pomocy to już od młodych lat musisz tego chcieć i do tego dązyć, mieć charakter pod to.
  • Odpowiedz