Wpis z mikrobloga

Kobieta jest szczęśliwa wtedy kiedy jest uległa wobec swojego faceta.
Stan w którym kobieta podporządkowuje się oraz staje się uległa wobec mężczyzny sprawia,
że organizm kobiety wytwarza duże pokłady endorfin oraz dopaminy.

Dzięki temu kobieta ma bardzo dużo energii oraz jest naturalnie szczęśliwa, mogąc służyć swojemu mężczyźnie.

Niestety feminizm okłamuje kobiety w tej sferze, co powoduje że wiele kobiet jest w stanie depresyjnym oraz są bardzo nieszczęśliwe.
Skłonne są do podejmowania nielogicznych i nieracjonalnych decyzji, są konfliktowe a nawet agresywne.

Kobiety, które podąrzają drogą feminizmu przeciwstawiają się naturalnym mechanizmom, które odpowiedzialne są za to by życie spędziła w szczęściu.

#p0lka #logikarozowychpaskow #rozowepaski #niebieskiepaski #zwiazki
  • 48
  • Odpowiedz
@WhitePill4All: Bo to jest problem semantyki. Jak czytam takie słowa: uległość, podporządkowanie, służenie, to aż mnie skręca w środku. Ale jak myślę o swoim związku- że czuję się zaopiekowana przez męża, broniona, szanowana, to aż sama mam ochotę się opiekować, dbać, starać. Rola decyzyjna w związku (tak ogólnie piszę, wiadomo, że nie za wszelką cenę i nie w każdej sytuacji) to przywilej, ale i obowiązek, odpowiedzialność, która swoje waży.
  • Odpowiedz
pies jest wierny, kobieta nie


@lexico: Tak zwana wierność Schrodingera. Kobieta jest wierna tylko do czasu bycia wierną. Kiedy wskoczy na obcą kutangę to wychodzi na jaw, że wierna nigdy nie była.
  • Odpowiedz
@Echo225:
Demokracja partycypacyjna. Jeden decydent i reszta doradców/akcjonariat.
Dyktatury padają jeśli władca koniec końców nie reprezentuje woli możnowładnych.
Facet, który zawsze będzie robił na złość kobiecie, też za daleko nie zajedzie.
  • Odpowiedz
@WhitePill4All: Kobieta, która pozwala na takie traktowanie, działa przeciwko sobie. A mamy obowiązek kochać siebie na równi jak tę drugą stronę- siebie też zdradzać nie wolno. Ja mogę nawet mojemu mężowi służyć- ale tylko do momentu, w którym on służy naszemu małżeństwu i rodzinie, a nie swoim własnym interesom.
  • Odpowiedz
W ogóle laski tutaj narzekają że "faceci są słabi" podczas gdy wprowadzenie "państwa dobrobytu" tj. porządku udupiającego przeciętnego mężczyznę wysokimi podatkami (i subsydiującego kobiety) całkowitym przypadkiem nastało dość szybko po nadaniu praw wyborczych kobietom

Bilanse podatkowe wg płci z państw je upubliczniających pokazują że przeciętna kobieta jest beneficjentem socjaldemokracji, a przeciętny mężczyzna ofiarą. A nie uwzględniają one tego, że wypłaty służby cywilnej - w większości kobiecej - są de facto kolejnym zasiłkiem,
tyrytyty - W ogóle laski tutaj narzekają że "faceci są słabi" podczas gdy wprowadzeni...

źródło: newz3

Pobierz
  • Odpowiedz
@tyrytyty: Ależ na ten wykres mógłbyś nałożyć:
1. relację poziomu dochodu vs poziom opodatkowania na osobę.
2. Ilość "pieniędzy" w obrocie prywatnym vs podatki/wydatki państwowe.
3. Udupianie klasy średniej przez ostatnie 50 lat.
4. Starzejące się społeczeństwo europejskie i "starania" o ich głosy.

BTW. Sektor państwowy to od zawsze była najprostsza metoda na złodziejstwo, bogactwo i "władzę".

Nie oskarżałbym o te "problemy" kobiet definitywnie.
  • Odpowiedz
@WhitePill4All:

Did Women's Suffrage Change the Size and Scope of Government?

Suffrage coincided with immediate increases in state government expenditures and revenue and more liberal voting patterns for federal representatives, and these effects continued growing over time as more women took advantage of the franchise.


W ciągu 10 lat od przyznania kobietom praw wyborczych, aparat państwowy (w badaniu: stanowy) rozrasta się dwukrotnie.
tyrytyty - @WhitePill4All: 

Did Women's Suffrage Change the Size and Scope of Govern...

źródło: twitter

Pobierz
  • Odpowiedz
Nie oskarżałbym o te "problemy" kobiet definitywnie.


@WhitePill4All: to nie jest tak że złe kobiety się sprzymierzyły przeciwko szlachetnym mężczyznom tylko tak że faceci są tacy a kobiety inne, i demokracja powszechna z "równouprawnieniem" kobiet będzie miała szybszy rozrost państwa niż demokracja "niepowszechna" bez kobiet. Z tych samych powodów z których to matka jest zwykle tym bardziej troskliwym i (nad)opiekuńczym rodzicem a ojciec pozwala na więcej. Między kobietami i mężczyznami istnieją
  • Odpowiedz
a może oni już mają dobre, rozsądne, mądre i ładne kobiety i żaden z nich ciebie nie chce? Nieee. To niemożliwe ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@Ogau: ależ ja nigdzie nie napisałam, że tak nie jest, nawet bardzo prawdopodobne, że masz rację, bo ja jestem akurat świadoma swojej nieatrakcyjności, zresztą nie mam do nikogo pretensji, nawet nie szukam chłopaka
  • Odpowiedz
10 lat. 2 cykle wyborcze w Stanach... mało.
Ten okres przypada na poważne przełączenie z agrokultury na przemysł i usługi. W tym na wydatki związane z infrastrukturą. Kolej, samochody, tory, drogi, linie elektryczne. W dużej części finansowane z finansów publicznych. Koncentracja luddzi w miastach. Wojny też jakieś były w międzyczasie...
Nadanie praw kobietom, też bym powiązał z pewnym rozwojem cywilizacyjnym danego stanu, tj. postępem, a zarazem potrzebą wydatków publicznych.

Ale w takim
  • Odpowiedz
@serniczek_z_rodzynkami: To raczej faceci są prymitywni. Jak zrobię tak, że coś wymyślę i wmówię samcowi, że to jego pomysł to jeszcze cieszy się na jego wykonanie xD Albo jak mówię, że coś, czego kompletnie nie chce mi się zrobić jest za trudne i wtedy on to robi za mnie xDD
  • Odpowiedz
Albo jak mówię, że coś, czego kompletnie nie chce mi się zrobić jest za trudne i wtedy on to robi za mnie


@not_me: sprytnie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz