Wpis z mikrobloga

#zdrowie #silownia #chudnijzwykopem #kalistenika

Mireczki, co byscie polecili żeby nabrać siły, zwinności, niekoniecznie masy czy mięśni.

Mam 183cm wzrostu, 76kg wagi. Schudłem sporo w ciagu ostatnich 3 lat (top to chyba był 108). Nic nie ćwiczyłem. Dieta MŻ i tyle, nawet kalorii nie liczyłem.

Jednak chciałbym wzmocnić siłę, tak bezpiecznie dla zdrowia. Poruszać się. Na siłkę raczje nie chce mi się chodzić, daaaawno temu chodziłem, nawet mam troche sprzetu w domu.

Może polecicie w co sie pchać? Bieganie? Rower? Jakaś kalistenika? Cwiczenia w domu? Kiedys bylem wkrecony w bieganie jak mieszkalem na wsi, teraz mieszkam w miescie to troche szkoda mi stawow na chodniki.

Jakie propozycje?
  • 7
@MercedesBenizPolska @kuroszczur wydaje mi się zze to zależy od tego, co chcesz robić. U mnie wyniszczające były np. przysiady z wysokiem i burpies, których się robi dużo.
Na siłowni możesz sobie na maszynach bezpiecznie cisnąć, nikt nie każe robić przysiadów z 100 kg
A no i na kalistenice jedna laska przy mnie połamała sobie rękę XDDD
@Shatter: Problem z siłownią jest taki, że progresujesz ciężarem. I tak, doszedłem do momentu przysiadu, że biorę 100 kg i oprócz mojego #!$%@? odcinka lędźwiowego z którym sobioe poradziłęm zakładając pas, doszedł problem z odcinkiem piersiowym. W kalistenice progresja jest inna i opiera się głównie na modyfikacji ćwiczenia. Przy czym o ile przejście z 70 kg w bench pressie na 75 będzie dość płynne, to w kalistenice przejście z diamond push-upa
@kuroszczur dlatego wydaje mi się, że do pewnego etapu siłownia jest zdrowsza od kalisteniki + łatwiej pewnie działać na kalistenice jak się ma stawy dobrze obudowane mięśniami.
Ja rozważam kalistenike ale w innej formie, tam, gdzie chodziłem, ćwiczyliśmy w zasadzie do upadku mięśniowego, że tak powiem.