Wpis z mikrobloga

Mirki co począć?. Robię u Niemca w polu przy różach, piele je i tnę na czas, do dzięków "sznela" (wyglądam jak po walce z dzikimi psami), nie wiem ile wytrzymam, tygodniowo na czysto wychodzi mi 558 -585€. Nie wiem czy przez agencję zarobiłbym tyle pieniędzy, z drugiej strony tamte prace pomijając drogie agencyjne bungale były lepsze. Robota w polu za 9€/coś przestaje mnie cieszyć. (,)
#emigracja #przegryw #niemcy #holandia
SaintWykopek - Mirki co począć?. Robię u Niemca w polu przy różach, piele je i tnę na...

źródło: temp_file7239022931370307540

Pobierz
  • 11
  • Odpowiedz
@SaintWykopek: Ziomek musisz zacząć inwestować w siebie i jakoś się rozwijać, może warto zrobić krok do tyłu żeby się rozwinąć - zamiast szlajać się po gównorobotach. Pomyśl nad tym co mógłbyś robić, w jakim kierunku chciał iść i może jakieś papiery zrobić, szkołę, kwalifikacje.
  • Odpowiedz
Zarabiasz tygodniowo tyle co polak w jakiejś pipidówie zapierniczający dla Janusza. Zarób tyle ile uważasz za słuszne i dopiero wtedy szukaj czegoś innego, bo sam ze swoich przygód wiesz, że mogło być o wiele gorzej.
  • Odpowiedz
  • 1
Ziomek musisz zacząć inwestować w siebie i jakoś się rozwijać, może warto zrobić krok do tyłu żeby się rozwinąć - zamiast szlajać się po gównorobotach.


@haosek Nie mam żadnych zainteresowań, a tak żeby zrobić spawacza czy wózek widłowy to już dla mnie za dużo. Mój szusty wyjazd za granicę, może za siódmym razem się opamiętam.
SaintWykopek - >Ziomek musisz zacząć inwestować w siebie i jakoś się rozwijać, może w...

źródło: temp_file8875842928703472763

Pobierz
  • Odpowiedz
@haosek Nie mam żadnych zainteresowań, a tak żeby zrobić spawacza czy wózek widłowy to już dla mnie za dużo. Mój szusty wyjazd za granicę, może za siódmym razem się opamiętam.

@SaintWykopek: A tam pitolisz. Ja jak wątpię w siebie to patrzę na ludzi dookoła i sobie mówię, że dużo gorsi od mnie robią różne rzeczy, osiągają cele i się nie przejmują. Grunt to zaryzykować, podjąć decyzję - najwyżej ci się nie uda. To możesz stracić? Ja tam poszedłem na studia po powrocie z emigracji i jak na razie żałuję, że nie poszedłem w tym kierunku od razu, po szkole średniej.

Niemniej jednak nie każdego edukacja kręci, ale jakieś kursy, kwalifikacje można zrobić. Odłóż parę złotych na emigracji i zainwestuj w cokolwiek. Brakuje ci "podjęcia decyzji", też często borykam się z tym problemem, ale na szczęście mam przy sobie bliską osobę co zawsze xD jak widzi, że czegoś chce, ale wątpię - to mi powie, że mam się zapisać, a jak nie to zostanę zapisany
  • Odpowiedz
  • 0
@haosek studiów nie ukończyłem, z wykształcenia technik informatyk bez zainteresowania tym zawodem. Dobry pomysł z tym elektrykiem, zawód wydaje się ciekaw(nie będzie nudno).
  • Odpowiedz