Wpis z mikrobloga

26 dni urlopu w tym kraju to jakieś nieporozumienie. I jeszcze tylko 4 dni na żądanie.
Odliczając standardowy, dwutygodniowy wakacyjny urlop (10 dni) na pozostałą część roku zostaje 16 dni urlopu. Śmiech na sali.
40 dni to powinno być absolutne minimum.
#polska #pracbaza #urlop #zalesie
  • 80
  • Odpowiedz
@Lolenson1888: chłopaki wyżej #!$%@?ą głupoty, w Holandii na start masz więcej dni urlopowych a wraz z wiekiem/stażem w firmie masz ich więcej. Znam ludzi już przed emeryturą to jeden ma każdy piątek wolny (pokryty z urlopu) a drugi zawsze od sierpnia do końca roku też każdy piątek wolny.
  • Odpowiedz
@Lolenson1888: 26 dni urlopu to za mało, kto mądry ten chodzi na lewe L4 jak musi cos ogarnac albo chce gdzies pojechac. Placisz skladki zdrowotne to korzystaj


@artur-hemingway: niby tak, ale dostajesz wtedy tylko 80% wynagrodzenia, mnie tam osobiście żal kasy przy moich zarobkach
  • Odpowiedz
@SpasticInk ostatecznie i tak pokryje to pracodawca. Jak nagle wskoczy obowiązkowa wyższa pula urlopowa to też pewnie pozegnasz się z podwyżka a jeśli pieniądze na te rzeczy zostaną dodrukowane to z kolei zapłacisz na to w sklepie dzięki inflacji. Bierz bezpłatny czy tam 80% bo i tak wyjdzie na to samo a nowego prawa zanim się doczekasz to będziesz stary i akurat czasu będziesz miał dużo pod dostatkiem. Korzystaj dziś.
  • Odpowiedz
@Lolenson1888: ogólnie to jeżeli masz jakąś ciekawsza pracę niż taki typowy robaczek produkcyjny to można negocjować urlop tak samo jak wypłatę. 26 to jest minimalna ilość dni przewidziana przez ustawę. Ja w ostatniej pracy wynegocjowałem sobie 30 jak się zatrudniałem.
  • Odpowiedz