Wpis z mikrobloga

Cześć, na wstępie powiem tylko jedno. Sprawa dotyczy instytucji bardzo dobrze znanej wykopowi ;) Czerwone logo. Także liczę Panie i Panowię na Waszą pomoc, będę bardzo wdzięczny!

Pewna osoba dobrze mi znana jest bardzo rzetelnym pracownikiem, dostała ofertę pracy niby na stałe z okresem próbnym na 3 miesiące, po tych 3 miesiącach pracy nie została jej przedłużona umowa (mimo, że nie było zastrzeżeń do jej pracy, swoje zadania wykonywała należycie i sumiennie), dowiedziała się o tym dnia dzisiejszego, mimo, że miała już grafik na sierpień itd. oraz została bardzo niemiło potraktowana przez to przez kilku pracowników oraz tego całego szefa + tak naprawdę bez środków do życia jest w tym momencie. Wszystko jasne rozumiem, że 3 miesiące to okres próbny i trzeba się z tym liczyć, ale bycie chamem i prostakiem to już inna para kaloszy, a to niestety przelało czarę goryczy.

Chciałbym utrzeć im lekko nosa i zrobić tak samo chamsko jak ta osoba została potraktowana dzisiaj przez szefa i kilku pracowników (wyzywanie, bycie opryskliwym, pyskowanie itp. - byłem tego świadkiem, dość przypadkowo, stąd wiem o tej całej sytuacji).

A mianowicie... Chciałbym zrobić zakupy na kilka set, a może tysięcy złotych i zapłacić za to samymi groszami i nasuwa mi się kilka pytań;

1. Gdzie skołować takie grosze na załóżmy 500 zł, albo 2/3 koła?
2. Czy sprzedawca może odmówić przyjęcia tych pieniędzy? (Jeśli ma to znaczenie, mogę wziąć te rzeczy albo na paragon, albo sobie na firmę, bez znaczenia dla mnie...) Nie mogę nigdzie znaleźć informacji na ten temat.
3. Jeśli odmówi (przy założeniu, że nie może tego zrobić) co wtedy? Z kim się kontaktować? Jak dalej poprowadzić sprawę z zapłatą za zakupy?

#pieniadze #firma #praca #pracownik #wyplata #polska #sprzedawca #umowaoprace #umowa #waluta #szef #prawo
  • 7
@danoneek:

To co chcesz zrobić nie ruszy absolutnie nikogo, kasjerka będzie miała trochę więcej roboty ale na koniec dnia i tak dostali sporo kasy, zarobili marżę i będą mieli z czego się śmiać na najbliższej imprezie firmowej. Ale odpowiadając na twoje pytania:

1. Nie wiem - zrób akcję charytatywną ze zbieraniem żółtych monet. Wymień w NBP.
2. Nie może odmówić ich przyjęcia.
3. Z policją.
  • 0
@PfefferWerfer: Myślę, że ruszy. Chciałoby Ci się liczyć załóżmy tysiąc złotych grosz po groszu, przez kilka godzin?

Uprzedzając;

1. Tę robotę chcę dać tym osobom które uczestniczyły w tej sytuacji, nie pobocznym.
2. Znajdę czas i poczekam aż policzą :)

1. Nie wiem - zrób akcję charytatywną ze zbieraniem żółtych monet. Wymień w NBP.

2. Nie może odmówić ich przyjęcia.

3. Z policją.


Dziękuje za odpowiedź :)
Chciałoby Ci się liczyć załóżmy tysiąc złotych grosz po groszu, przez kilka godzin?


@danoneek: Miałbym w to #!$%@?, i tak liczy kasjerka a nie ja osobiście. Najwyżej kazałbym ci pojechać razem z kasjerką do oddziału PKO BP/NBP z liczarką i wrócił 10 minut później.

1. Tę robotę chcę dać tym osobom które uczestniczyły w tej sytuacji, nie pobocznym.


I jak ich do tego niby zmusisz? xD O ile nie zrobiła tego
  • 0
@PfefferWerfer:

Miałbym w to #!$%@?, i tak liczy kasjerka a nie ja osobiście.


Mam na myśli, gdybyś był na miejscu tej kasjerki, no ale ok wyjaśniałeś dalej. Z tym, że do PKO czy innego gówna to z tej wiochy zejdzie im kolejna godzina w dwie strony. Poza tym przecież nikt mnie siłą nie weźmie żebym z nimi gdzieś jechał XD Przyjechałem zrobić zakup, zapłacić, a nie jeździć po bankach bo mają
Mam na myśli, gdybyś był na miejscu tej kasjerki, no ale ok wyjaśniałeś dalej.


@danoneek: Gdybym był kasjerka to bym zaczął liczyć.

Z tym, że do PKO czy innego gówna to z tej wiochy zejdzie im kolejna godzina w dwie strony.


To sobie poczekasz, a im zleci dzień pracy.

Poza tym przecież nikt mnie siłą nie weźmie żebym z nimi gdzieś jechał XD Przyjechałem zrobić zakup, zapłacić, a nie jeździć po